"Agonia reżimu Bandery". Miedwiediew zapowiada odwet

Dodano:
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Dmitrij Miedwiediew nie ma wątpliwości, kto odpowiada za śmierć generała Igora Kiriłłowa. –  Nazistom Bandery, w tym najwyższym przywódcom wojskowo-politycznym znikającego kraju, grozi nieunikniona zemsta – zapowiedział.

Dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemiecznej i biologicznej gen. Igor Kiriłłow zginął we wtorek w wyniku eksplozji.

Śmierć rosyjskiego generała. Zginął w zamachu w Moskwie

Do wybuchu doszło o godzinie 6.12 czasu moskiewskiego (4.12 w Polsce – red.) przed budynkiem mieszkalnym na Prospekcie Riazańskim w Moskwie. Bomba o sile rażenia równej 200 gramom trotylu miała być ukryta w skuterze elektrycznym. Oprócz rosyjskiego generała, w wyniku wybuchu zginął również jego asystent. Obaj przechodzili obok skutera.

W sprawie zdarzenia wszczęto dochodzenie.

W ostatnim czasie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wskazała Igora Kiriłłowa jako odpowiedzialnego za masowe użycie zakazanej broni chemicznej przeciwko ukraińskim siłom zbrojnym. Takich przypadków, według SBU, miało być ponad 4 tysiące.

"Naziści Bandery". Miedwiediew grozi Ukrainie zemstą za śmierć Kiriłłowa

Głos w sprawie porannych wydarzeń zabrał były prezydent Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew. Nie ma on wątpliwości, że za śmierć rosyjskiego generała odpowiadają ukraińskie służby specjalne.

– Ten atak terrorystyczny jest agonią reżimu Bandery. Ostatkami sił próbuje usprawiedliwić przed zachodnimi panami swoją bezwartościową egzystencję, przedłużyć wojnę i śmierć, usprawiedliwić katastrofalną sytuację na froncie – stwierdził cytowany przez agencję TASS Miedwiediew.

– Nazistów Bandery, w tym najwyższe kierownictwo wojskowo-polityczne znikającego kraju, spotka nieunikniona kara – dodał wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.

Źródło: rbc.ru
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...