Dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemiecznej i biologicznej gen. Igor Kiriłłow zginął we wtorek w wyniku eksplozji.
Śmierć rosyjskiego generała. Zginął w zamachu w Moskwie
Do wybuchu doszło o godzinie 6.12 czasu moskiewskiego (4.12 w Polsce – red.) przed budynkiem mieszkalnym na Prospekcie Riazańskim w Moskwie. Bomba o sile rażenia równej 200 gramom trotylu miała być ukryta w skuterze elektrycznym. Oprócz rosyjskiego generała, w wyniku wybuchu zginął również jego asystent. Obaj przechodzili obok skutera.
W sprawie zdarzenia wszczęto dochodzenie.
W ostatnim czasie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wskazała Igora Kiriłłowa jako odpowiedzialnego za masowe użycie zakazanej broni chemicznej przeciwko ukraińskim siłom zbrojnym. Takich przypadków, według SBU, miało być ponad 4 tysiące.
"Naziści Bandery". Miedwiediew grozi Ukrainie zemstą za śmierć Kiriłłowa
Głos w sprawie porannych wydarzeń zabrał były prezydent Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew. Nie ma on wątpliwości, że za śmierć rosyjskiego generała odpowiadają ukraińskie służby specjalne.
– Ten atak terrorystyczny jest agonią reżimu Bandery. Ostatkami sił próbuje usprawiedliwić przed zachodnimi panami swoją bezwartościową egzystencję, przedłużyć wojnę i śmierć, usprawiedliwić katastrofalną sytuację na froncie – stwierdził cytowany przez agencję TASS Miedwiediew.
– Nazistów Bandery, w tym najwyższe kierownictwo wojskowo-polityczne znikającego kraju, spotka nieunikniona kara – dodał wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Eksplozja w Moskwie. Nie żyje ważny rosyjski generałCzytaj też:
Minister obrony Rosji polecił przygotować armię do wojny z NATOCzytaj też:
Dowódca estońskiej armii: Rosja szykuje się do ataku na kraj NATO
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
