Kto pomógł Romanowskiemu? Polityk wskazuje trzy nazwiska

Dodano:
Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości Źródło: PAP / Piotr Nowak
– Chciałbym wiedzieć i będę o to prosił prokuraturę, z takim wnioskiem wystąpię, żeby dokładnie sprawdziła, czy przez te 10 dni nikt z PiS na pewno nie pomagał panu Romanowskiemu, nie kontaktował go z administracją pana Orbana – powiedział poseł Lewicy Tomasz Trela.

W czwartek wieczorem mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturę Krajową "działań naruszających jego prawa i wolności". Pełnomocnik Romanowskiego podkreślił, że jest to pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 r.

Doniesienia o przyznaniu polskiemu parlamentarzyście azylu potwierdził później w rozmowie z węgierskimi mediami szef kancelarii premiera Viktora Orbana i wiceprzewodniczący Fideszu Gergely Gulyas.

Trela o Romanowskim: Fundusz Sprawiedliwości jak skarbonka ludzi Ziobry

Do sprawy pobytu Marcina Romanowskiego na Węgrzech odniósł się na antenie Polsat News poseł Lewicy Tomasz Trela.

– Ucieczka Marcina Romanowskiego to ostateczny dowodów, że Fundusz Sprawiedliwości był traktowany jak partyjna skarbonka ludzi Zbigniewa Ziobry – stwierdził parlamentarzysta.

Trela nazwał Viktora Orbana "takim małym pomocnikiem zbrodniarza Władimira Putina".

– Romanowski uciekł, niczym szczur kanałami, na Węgry i teraz jest w izolacji węgierskiej – grzmiał polityk. Poseł Lewicy zwrócił się również bezpośrednio do byłego wiceministra sprawiedliwości. – Mam dla niego taki komunikat: dzisiaj Węgry, jutro więzienie w Polsce. Panie Romanowski, musi pan naprawdę być czujny, uważać i oglądać się za siebie, bo nikt przed polskim wymiarem sprawiedliwości nie ucieknie – zaznaczył.

Kto pośredniczył w rozmowach z Orbanem? Poseł Lewicy wskazuje trzy nazwiska

Jak stwierdził Tomasz Trela, "niewinny by nie uciekał, ten, kto ma czyste sumienie, by nie uciekał". – On wie, że z więzienia by nie wyszedł, dlatego uciekł – dodał, komentując powody wyjazdu Marcina Romanowskiego z Polski.

Według parlamentarzysty Budapeszt "to był jedyny kierunek w Unii Europejskiej, żeby Marcin Romanowski dostał jakikolwiek azyl, bo został on wydany bezpośrednią decyzją pana Orbana".

Trela stwierdził jednocześnie, że "Romanowski musiał mieć jakąś pomoc".

– A od kogo? Tego, kto najlepiej zna Orbana: Morawiecki, może Ziobro, może Kaczyński. To prokuratura też powinna sprawdzić – wskazał poseł Lewicy.

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...