Przełomowy wyrok, MF nie zmienia zdania. Lawina procesów?

Dodano:
Praca w urzędzie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, zgodnie z którym zwrot kosztów przejazdów taksówką w celu realizacji obowiązków służbowych nie musi być opodatkowany. Nieco inne stanowisko prezentuje jednak Ministerstwo Finansów. To może doprowadzić w przyszłości do licznych procesów z fiskusem.

Jak podaje portal money.pl, stanowisko, które zajął NSA, jest korzystniejsze dla pracowników niż wcześniejsze interpretacje wydawane przez fiskus i dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

NSA nie zgadza się z argumentacją skarbówki

Orzeczenie z listopada 2024 roku dotyczy interpretacji dyrektora KIS z kwietnia 2021 roku. Szef jednostki uznał, że zwrot kosztów za taksówki jest przychodem podlegającym opodatkowaniu PIT, z czym nie zgodziła się firma medyczna. Ostatecznie sprawa wylądowała w sądzie.

NSA nie zgodził się z KIS. Sąd podkreślił, że pracownicy szpitala nie zyskują żadnej korzyści majątkowej, a poniesione wydatki służą wyłącznie realizacji zadań pracodawcy, nie zwiększając majątku pracowników.

– Zwroty nie powinny być traktowane jako przychód pracownika. Powód jest prosty: pracownik nie odnosi z tego tytułu żadnej korzyści majątkowej. To jedynie wyrównanie poniesionych kosztów, które są konieczne dla wykonania polecenia służbowego, a nie – przysporzenie majątkowe – mówi portalowi money.pl Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt.

Wyrok NSA nie kończy sprawy

Orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego nie kończy jednak sprawy. Wyrok dotyczył bowiem konkretnego przykładu, a z kolei resort finansów wskazuje, że interpretacja przepisów może być różna.

"Dziennik Gazeta Prawna" przytacza odpowiedź wiceministra finansów Jarosława Nenemana na interpelację poselską w tej sprawie. "W ocenie Ministerstwa Finansów każdy zwrot wydatków wymaga odrębnej analizy pod względem skutków podatkowych, jakie rodzi, co wynika z dynamiki stosunków społeczno-gospodarczych, w tym również w relacji pracodawca–pracownik" – zaznaczył Neneman.

Takie wyjaśnienie może stanowić argument dla urzędników, którzy dalej mogą uznawać zwrot kosztów za przychód pracownika.

Mimo potencjalnego chaosu w tej sprawie, resort finansów nie planuje wydania wiążącej interpretacji ogólnej co do zwrotów kosztów transportu taksówkami.

– Brak wiążącej interpretacji ogólnej czy zmiany przepisów powodują, że w praktyce pracownicy i pracodawcy pozostają bez skutecznej ochrony przed fiskusem. Są narażeni na spór z urzędnikami, proces sądowy – przestrzega Piotr Juszczyk w rozmowie z money.pl.

Źródło: Money.pl, Dziennik Gazeta Prawna
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...