"Dość tego cyrku". Kaczyński o słowach Scholza
W niedzielę wieczorem Olaf Scholz oraz Friedrich Merz wzięli udział w pierwszej bezpośredniej debacie kandydatów na kanclerza Niemiec. Jeden z tematów dotyczył polityki migracyjnej.
Scholz: Wymusiłem decyzje na przywódcach sąsiednich państw
Olaf Scholz stwierdził, że wymusił pewne decyzje na przywódcach państw ościennych. – Wydalenia z Niemiec są całkowicie zgodne z prawem, ponieważ dotyczą przypadków, w których nie ma wniosku o azyl. Ja to umożliwiłem. Zadzwoniłem do wszystkich szefów państw i premierów krajów sąsiadujących z Niemcami i powiedziałem: Robimy to teraz i musicie to zaakceptować, bo jest to możliwe na podstawie europejskiego prawa – mówił kanclerz Niemiec, cytowany przez telewizję ARD.
– Nie jest to możliwe w kwestiach procedur azylowych. Wtedy należy je rozwiązać inaczej – dodał niemiecki polityk. Chodzi o wdrożenie europejskiego paktu azylowego. Nowe przepisy wejdą w życie w całej Europie w przyszłym roku.
Prowadząca zwróciła uwagę, że takim rozwiązaniom przeciwstawia się szef polskiego rządu. – Donald Tusk mówi, że nie chce przestrzegać wspólnej dyrektywy azylowej – przyznał Scholz.
Kaczyński o słowach Scholza: Dość tych gierek
Do wypowiedzi kanclerza Niemiec odniósł się w poniedziałek podczas konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
– Dość tego cyrku. Wiemy dziś na podstawie wypowiedzi kancelarii Scholza, że Polska zgadza się płacić za niemieckie błędy. Problemy, które przybrały tam wyjątkowo straszny charakter, mają zostać przeniesione do Polski – powiedział były premier.
Jak zaznaczył Kaczyński, "Niemcy są nam winne gigantyczne sumy za II wojnę światową, są krajem, który już narzucił nam politykę realizującą ich agendę".
– Mamy do czynienia z cyrkiem i chcemy jasno powiedzieć: dość tych gierek i oszukiwania polskiego społeczeństwa! Polska musi wrócić na tory realistycznej polityki i realnego rozwoju – podkreślił prezes PiS.