Ambasador Izraela w USA o konflikcie z Iranem. Chwali Trumpa i… nawiązuje do Hitlera

Jechiel Leiter, ambasador Izraela w Stanach Zjednoczonych określił trwające od 13 czerwca izraelskie ataki na Iran jako "wojnę, która ma niszczyć wojny". Ocenił także postawy światowych przywódców. Jednego pochwalił, wielu zganił porównując obecną sytuację geopolityczną do czasów sprzed II wojny światowej.

Trump najlepszym przyjacielem, Europa nie wyciąga wniosków

"Rzeczpospolita" opublikowała materiały wyemitowane dziś przez amerykańską stację telewizyjną Merit TV z udziałem izraelskiego ambasadora w USA, Jechiela Leitera. Dyplomata opowiadał w nich o motywacjach Izraela w prowadzeniu działań militarnych przeciwko Iranowi oraz ocenił postawy światowych przywódców w kontekście trwającego konfliktu.

Leiter stwierdził, że tylko Donald Trump rozumie, że Izrael prowadzi działania militarne przeciw Iranowi, by "przeciwdziałać wojnom i zakończyć wojny". Pochwalił amerykańskiego przywódcę za to, że Stany Zjednoczone pod jego rządami wspierają Izrael w działaniach i nie wywierają presji na ich zaprzestanie.

Nieco gorzej ocenił europejskich przywódców. Leiter, nie wymieniając nikogo z imienia i nazwiska, oskarżył ich o powielanie błędów sprzed 80 lat, kiedy to Europa wierzyła, że uda się "uspokoić" Adolfa Hitlera. Podkreślił również, że efektem tych zabiegów było 6 milionów zamordowanych Żydów i obozy koncentracyjne.

Izrael pozostaje otwarty na negocjacje

Ambasador podkreślił, że Izrael pozostaje otwarty na negocjacje, jednak stawia twarde warunki. Iran musi całkowicie zrezygnować z programu nuklearnego oraz programu rozwoju pocisków balistycznych. Według Leitera Iran miał plan produkcji nawet 300 pocisków miesięcznie, co stwarzałoby ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu i świata.

Dyplomata ocenił, że obecny przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, stoi na czele grupy nienawidzącej Ameryki i zachodniej cywilizacji. Jednocześnie zastrzegł, że ostatnie zabójstwa wysokich rangą irańskich dowódców, w tym dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, może skłonić Teheran do poważniejszych rozmów dotyczących programu nuklearnego.

Jaki plan ma Izrael?

Operacja o kryptonimie "Powstający Lew" ma na celu uniemożliwienie Teheranowi zdobycia broni atomowej. Izrael koncentruje swoje uderzenia na irańskich obiektach związanych z programem nuklearnym, a także na wojskowych i administracyjnych celach w Iranie. W odpowiedzi na działania Izraela, Iran prowadzi ataki balistyczne wymierzone m.in. w Tel Awiw i Hajfę.

Leiter zapowiedział także, że efekty trwającej operacji militarnej ujawnią się dopiero po jej początkowej fazie, a Izrael przygotował zaskakujące działania, które mają znacząco osłabić irańskie i powiązane z nimi siły, w tym Hezbollah