Ważny polityk uderza w rząd. "Kompletnie przespali kolejną niebezpieczną prowokację"
Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak ocenił we wpisie na platformie X, że „odpowiedzialności za państwo nie można odłożyć na półkę na okres świąteczny”.
„Niestety ministrowie, którzy powinni dbać o nasze bezpieczeństwo oraz premier kompletnie przespali kolejną niebezpieczną prowokację wymierzoną w Polskę” – napisał.
Stwierdził, że „wlot w naszą przestrzeń powietrzną kilkudziesięciu balonów oraz prowokacje rosyjskiego lotnictwa zostały całkowicie zignorowane przez polityków koalicji rządzącej”. „Polityka informacyjna nie może ograniczać się do infantylnych filmików i wygłupów w internecie” – dodał.
Zdaniem Mariusza Błaszczaka „przede wszystkim – pomimo wydarzeń z września – nie zrobiono absolutnie nic, by zwiększyć poziom odporności na tego rodzaju incydenty”. „Nie wyciągnięto również żadnych wniosków jeśli chodzi o całkowity blamaż systemu ostrzegania” – podkreślił.
Były szef MON ocenił, że „na wysokości zadania stanęło jak zwykle Wojsko Polskie”. „Wyrazy szacunku i podziękowania dla naszych żołnierzy za to, że każdego dnia stoją na straży naszego bezpieczeństwa” – zakończył swój wpis.
Prowokacje nad Bałtykiem i przy granicy z Białorusią
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w czwartek, że polskie myśliwce przechwyciły, dokonały identyfikacji wizualnej oraz eskortowania rosyjskiego samolotu rozpoznawczego, który wykonywał lot nad Bałtykiem, w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.
Ponadto przekazało, że w nocy ze środy na czwartek obserwowano ponadto wloty w polską przestrzeń powietrzną obiektów z kierunku Białorusi. „Po przeprowadzeniu szczegółowych analiz stwierdzono, że były to najprawdopodobniej balony przemytnicze, poruszające się zgodnie z kierunkiem i prędkością wiatru. Lot wszystkich obiektów był nieprzerwanie monitorowany przez systemy radarowe” – przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.