Koronacja króla Karola III. Jego syn pojawi się bez żony

Koronacja króla Karola III. Jego syn pojawi się bez żony

Dodano: 5
Książę Harry i Meghan Markle
Książę Harry i Meghan Markle Źródło: PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA
Książę Harry weźmie udział w koronacji króla Karola III. Na uroczystości nie pojawi się za to jego żona, Meghan Markle.
"Pałac Buckingham ma przyjemność potwierdzić, że książę Sussex weźmie udział w nabożeństwie koronacyjnym w Opactwie Westminsterskim 6 maja. Księżna Sussex pozostanie w Kalifornii z księciem Archie i księżniczką Lilibet" – podał w oficjalnym komunikacie Pałac Buckingham.

Według brytyjskich mediów, książę Harry ma nie zabawić zbyt długo w Wielkiej Brytanii. Pojawi się na koronacji i wróci do rodziny. Do 3 kwietnia książę miał dać znać organizatorom koronacji, czy w ogóle pojawi się na uroczystości. Tabloidy donoszą, że Harry’emu i Meghan miało nie spodobać się, że na uroczystość nie zostały zaproszone ich dzieci. Sama Meghan Markle miała obawiać się spotkania z członkami rodziny królewskiej, którzy jak twierdzi wybranka żona księcia Harry'ego, "traktują ją jak trędowatą".

Król Karol III obejmie brytyjski tron jako spadkobierca swojej matki, królowej Elżbiety II, która zmarła we wrześniu ubiegłego roku.

Szokujące wyznania księcia

10 stycznia do księgarń trafiła biografia księcia Harry'ego 'pt. "Spare". Syn króla Karola postanowił otworzyć się na temat swoich misji w Afganistanie. Książę w 2012 roku uczestniczył w misji na Bliskim Wschodzie jako pilot śmigłowca szturmowego Apache. We wspomnianym fragmencie Harry miał opisać, jak "eliminował tych złych" w Afganistanie, zanim ci "wyeliminowali tych dobrych". "Chciałem wrócić do Wielkiej Brytanii ze wszystkimi kończynami, ale przede wszystkim chciałem wrócić do domu z nienaruszonym sumieniem" – tak brzmi fragment książki, który przytaczają brytyjskie media.

Harry wyjawił również, że podczas drugiej misji w Afganistanie zabił 25 osób. Przyznał, że zna dobrze tę liczbę, ponieważ w dobie "Apache i laptopów" wszystko było dokładnie rejestrowane. Tłumaczy, że niemożliwe jest zabicie ludzi, jeśli postrzega się ich jako "ludzi". Harry nie ukrywa, że widział ich jako "figury zdjęte z planszy" albo "wyeliminowanie tych złych".

"Mój numer to 25. Nie jest to liczba, która napełnia mnie satysfakcją, ale też mnie nie zawstydza" – wyznaje książę w swojej biografii.

Czytaj też:
Podsłuchy, nielegalne nagrania i wyłudzanie dokumentacji medycznej? Książę Harry zeznaje przeciw mediom

Źródło: X / BBC/Daily Mail