UE: Paszporty szczepionkowe mają ruszyć od połowy czerwca
"Paszporty szczepionkowe" to zaświadczenia, które mają stanowić przepustkę do możliwości przemieszczania się w czasie epidemii. "Zielony Certyfikat Cyfrowy" ma funkcjonować jako dowód, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko COVID-19, jest ozdrowieńcem lub ma negatywny wynik testu.
Thierry Breton podkreślił w rozmowach ze stacjami RTL, LCI i dziennikiem "Le Figaro", że dokument nie będzie obowiązkowy, ale ma być "zharmonizowany na szczeblu europejskim". Jak dodał, dokument wystawiony zostanie zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej. Znajdzie się na nim umieszczony kod QR, dzięki któremu łatwo będzie można zweryfikować autentyczność dokumentu. Będzie też zawierał informacje dotyczące rodzaju przyjętej szczepionki.
Głosowanie w PE
W czwartek 25 marca Parlament Europejski zdecydował w głosowaniu o przyśpieszeniu procedury zatwierdzenia "Zielonego Certyfikatu Cyfrowego".
Przy 468 głosach za, 203 przeciw i 16 wstrzymujących się europosłowie poparli zastosowanie trybu pilnego (art. 163 Regulaminu), który pozwala na szybszą kontrolę parlamentarną wniosków Komisji, przy jednoczesnym pełnym poszanowaniu demokratycznego procesu podejmowania decyzji.
Po głosowaniu przewodniczący europarlamentu David Sassoli wyznaczył termin składania poprawek do wniosku Komisji na następną sesję plenarną, 26-29 kwietnia.
W Europie trwa debata nad koronapaszportami
Certyfikaty, zwane często paszportami, jakie wydaje się osobom zaszczepionym przeciw COVID-19, mogą potencjalnie wyłączyć je spod części restrykcji, jednak w wielu krajach postrzegane są jako dyskryminujące. Zaświadczenia takie działają od jakiegoś czasu w Izraelu.
Chociaż inne państwa obserwują rozwój sytuacji w Izraelu, większość z nich nie posiada wystarczających zasobów, by zaszczepić znaczną część obywateli ze względu na problemy z podażą lub koszty. Wciąż jednak trwa debata nad zasadnością wprowadzenia "koronapaszportów". Państwa mają niekiedy kompletnie odmienne poglądy w tej kwestii.