Afgańczycy na granicy z Białorusią? Ambasador zabiera głos
Tahir Quadiry w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" stwierdził, że priorytetem dla afgańskich służb dyplomatycznych jest w tej chwili ewakuacja ludności z Kabulu, po tym, jak ponad tydzień temu władzę nad krajem przejęli talibowie.
Jednocześnie dyplomata zaprzecza, że w obozowisku imigrantów, które znajduje się na granicy polsko-białoruskiej znajdują się obywatele Afganistanu.
– Nic mi nie wiadomo o tym, by wśród cudzoziemców, którzy koczują na polsko-białoruskiej granicy, znajdowali się Afgańczycy – powiedział Quadiry.
– Naszym priorytetem dzisiaj jest legalna ewakuacja afgańskich obywateli z Kabulu. Sprawę na granicy białoruskiej monitorujemy, widzimy jednak, że polski rząd stara się ją rozwiązać zgodnie z zasadami drogą dyplomatyczną – dodał ambasador.
Kryzys na granicy
Na granicy polsko-białoruskiej w Usnarzu Górnym w województwie podlaskim kilkanaście dni temu powstało obozowisko migrantów, których wypychają z Białorusi tamtejsze służby. Polska Straż Graniczna uniemożliwia im nielegalne wkroczenie na terytorium RP. Ponadto żołnierze patrolują i zabezpieczają granicę drutem kolczastym.
Część polityków opozycji stwierdziła, że wśród koczujących mogą znajdować się uciekinierzy z Kabulu. Rząd zaprzecza jednak tym informacjom, przekonując, że cała sytuacja została stworzona przez reżim Aleksandra Łukaszenki, a Białoruś de facto wypowiedziała Polsce wojnę hybrydową.
Rzecznik Praw Obywatelskich napisał do premiera Morawieckiego list w sprawie sytuacji imigrantów na wschodniej granicy Polski.
Marcin Wiącek prosi szefa rządu o "niezwłoczne podjęcie działań w celu rozwiązania sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i zapewnienie cudzoziemcom przebywającym w okolicy Usnarza Górnego, deklarującym zamiar ubiegania się w Polsce o ochronę międzynarodową, możliwości złożenia stosownych wniosków, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa".
Tymczasem strażnicy graniczni oraz żołnierze Wojska Polskiego patrolują i zabezpieczają granicę z Białorusią. Na newralgicznym terenie ułożono zasieki z drutu kolczastego, a minister obrony narodowej zapowiedział wzniesienie muru, który ograniczy nielegalny przepływ imigrantów do Polski.