"Jest pod presją". Prof. Legutko: To dobry czas na interesy
W ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbyła się debata "Kryzys praworządności a prymat prawa unijnego". To pokłosie potwierdzenia przez polski Trybunał Konstytucyjny wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Mateusza Morawieckiego. W trakcie debaty głos zabrali m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele poszczególnych frakcji. W czwartek posłowie do PE zagłosują nad rezolucją w tej sprawie. Dyskusja była bardzo burzliwa, padło w niej wiele mocnych słów i oskarżeń.
Legutko: Lewica brutalnie walczy z konserwatywnymi rządami
W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim na antenie Radia WNET prof. Ryszard Legutko komentował spór na linii Warszawa-Bruksela. Polityk ocenił kolejną już debatę na temat praworządności w Polsce jako antypolską. Jak dodał, Ponadto, kierownictwo UE usiłuje zdestabilizować sytuację w Polsce. – Unia Europejska chce zdestabilizować sytuację wewnętrzną na Węgrzech i w Polsce – stwierdził.
Legutko wskazał, że okopana w instytucjach unijnych europejska lewica prowadzi coraz bardziej brutalną „zimną wojnę” z konserwatywnymi rządzami w Europie. Podkreślił, że jest to zjawisko relatywnie nowe.
"Dobry czas na interesy z Francją"
Europoseł PiS zwrócił uwagę na to, że w ostatnich tygodniach daje się odczuć mniejszą niż zwykle krytykę ze strony francuskiego rządu. – W ostatnich czasach Francja nie jest zbyt chętna we włączanie się w antypolską krucjatę – zwrócił uwagę Legutko. Jak ocenił, ma to m.in. związek z rosnącymi w tym kraju nastrojami antyfederalistycznymi oraz zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.
Legutko podkreślił, że w kwestii sporu Brukseli z Polską o orzeczenie TK, opozycja francuska stoi wyraźnie po stronie polskiej. – Macron jest z tego powodu pod presją. To jest dobry czas wizytę i robienie interesów z Francją – zaznaczył, odnosząc się do wizyty nad Sekwaną prezydenta Andrzeja Dudy, który spotyka się w środę z prezydentem Macronem. – Jeżeli mamy wspólne interesy gospodarcze, to może zbliżać nas także politycznie – powiedział polityk.
"Niemcy zawsze były trudnym partnerem"
– Ważne, żeby mieć tych dużych graczy albo po swojej stronie, albo przynajmniej nie przeciwko sobie. Z Francją są teraz szanse. Niemcy zawsze były trudnym partnerem, a od dłuższego czasu polityka niemiecka polega na organizowaniu życia społeczeństwom innych krajów – mówił Legutko. […] Niemieckie media są wściekle antypolskie. Relacje na temat polski to nie są nawet relacje, tylko jakieś manifesty antyrządowe – mówił Legutko.
Profesor podkreślił, ze po stronie politycznej pojawiły się jednak pewne sygnały złagodzenia kursu, choćby ze strony Angeli Merkel. – Szkoda tylko, że teraz, a nie kiedy była przy władzy w fotelu kanclerskim – zaznaczył.
Legutko podkreślił, że kontakty z głowami państw, szczególnie „dużych graczy” i wypracowywanie dobrych relacji dwustronnych to dobra droga.