Kolejna rozmowa Raua z Blinkenem. "Ministrowie omówili ewentualne kroki odpowiedzi"
Rozmowa dotyczyła przede wszystkim sytuacji bezpieczeństwa w Europie w kontekście groźny rosyjskiej agresji na Ukrainę. W komunikacie zaznaczono również, że "spotkanie służyło wymianie ocen po zeszłotygodniowych rozmowach z Rosją przeprowadzonych przez Stany Zjednoczone i NATO oraz w ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)".
Szef resortu dyplomacji miał zapewnić, że jako aktualny przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie jest gotowy ożywić debatę na temat bezpieczeństwa europejskiego na tym forum. Poinformował również o konsultacjach prowadzonych przez Polskę z państwami OBWE w Wiedniu.
Sekretarz Blinken zapewnił o poparciu inicjatyw zmierzających do znalezienia odpowiedzi dyplomatycznej na obecny kryzys w Europie.
Ministrowie omówili również kroki odpowiedzi na wypadek ewentualnej eskalacji kryzysu oraz zgodzili się co do tego, że pozostając otwartymi na dalsze rozmowy z Rosją należy być przygotowanym na różne scenariusze rozwoju sytuacji w regionie.
Poważne ryzyko ataku
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz ocenił ryzyko ataku na terytorium Ukrainy. Jego zdaniem, "to, jak sytuacja się rozwinie zależy od Moskwy".
– Ryzyko ataku jest dość poważne. To, jak sytuacja się rozwinie zależy od decyzji Moskwy, ale też od dalszych działań dyplomatycznych. My, jako Polska, oferujemy platformę do dialogu. Jest nią Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, ale Rosja musi chcieć rozmawiać, a na razie rozmowy nie przynoszą skutku – oznajmił wiceminister. – Uważam, że my, Zachód, mamy mocniejsze karty w tej grze – dodał.