Nocne orędzie Zełenskiego. Prezydent zwrócił się do rosyjskich żołnierzy
Na Ukrainie od ponad tygodnia trwają zacięte walki. Mimo że ofensywa nie postępuje tak gładko, jak to zakładał Władimir Putin, to Rosjanie sukcesywnie posuwają się do przodu. W nocy z środy na czwartek udało im się zdobyć pierwsze duże miasto –Chersoń. "Rosyjscy okupanci znajdują się we wszystkich częściach miasta i są bardzo niebezpieczni" - napisał na komunikatorze Telegram szef Obwodowej Administracji Państwowej Giennadij Łaguta.
Nocne orędzie Zełenskiego
Prezydent Zełenski wygłosił w nocy orędzie. Ukraiński przywódca podkreślił, że do tej pory życie straciło już 9 tys. rosyjskich żołnierzy (Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało wczoraj, że na Ukrainie do tej pory zginęło 498 żołnierzy, a 1597 zostało rannych). Podczas swojego wystąpienia prezydent zwrócił się bezpośrednio do Rosjan.
– W tydzień złamaliśmy plany wroga, które były przygotowywane latami. Możecie w nas uderzać rakietami 10 albo 20 lat, ale my nie oddamy naszego kraju. Weszliście na naszą ziemię. My ochronimy naszą wolność i jej nie oddamy. Ukraina nie chce być pokryta zwłokami żołnierzy – mówił.
Zełenski podkreślił, że pogarszają się morale Rosjan. - Powiedzcie swoim dowódcom, że chcecie żyć, że nie chcecie tutaj umierać – mówił bezpośrednio do rosyjskich żołnierzy.
Wojna na Ukrainie
W siódmym dniu inwazji rosyjska armia stale naciera na kluczowe miasta południa Ukrainy. Walki trwają m.in. w pobliskim Mariupolu, gdzie ciężki ostrzał pozostawił dziesiątki rannych. Wojska rosyjskie i wspierani przez Rosję separatyści otoczyli miasto z trzech stron.
Rosyjska artyleria i rakiety ponownie uderzyły w Charków, drugie pod względem liczby ludności miasto na Ukrainie W środę wieczorem doszło do potężnej eksplozji w pobliżu głównego dworca kolejowego w Kijowie.