Negocjacje pokojowe. Blinken nie wierzy w przełom
Amerykański sekretarz stanu studzi nastroje upatrujące w wynikach rozmów perspektywy szybkiego zakończenia wojny. W jego ocenie po stronie Moskwy nie widać "oznak prawdziwej powagi".
Blinken nie wierzy Rosjanom
– Jest to, co Rosja mówi i to, co Rosja robi. My skupiamy się na tym drugim – powiedział Blinken w trakcie wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Maroka Nasserem Bouritą. Polityk nie uwierzył w szczerość rosyjskich zapewnień o ograniczeniu działań militarnych w regionie Kijowa. W jego opinii Rosja po raz kolejny ma na celu zmylenie przeciwnika i opinii publicznej.
– Jeżeli oni myślą, że zniewolenie tylko wschodniej i południowej części Ukrainy może się powieść, to raz jeszcze głęboko się oszukują – powiedział Blinken. Polityk jeszcze raz wezwał Kreml do natychmiastowego zakończenia agresji, zaprzestania ostrzału, wycofania wojsk i zaangażowania się w negocjacje pokojowe.
Negocjacje Rosja – Ukraina w Stambule
We wtorek zakończyła się kolejna tura negocjacji przedstawicieli Rosji i Ukrainy. Po spotkaniu jeden z członków ukraińskiej delegacji Dawyd Arachamija poinformował, że strona ukraińska złożyła konkretną propozycję w zakresie systemu gwarancji bezpieczeństwa dla tego państwa. Proponuje zawarcie nowego międzynarodowego traktatu z zapisami na wzór art. 5 NATO.
– Wśród gwarantów widzimy stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Wielką Brytanię, Chiny, Francję, Rosję) oraz Turcję, Niemcy, Kanadę, Włochy, Polskę i Izrael – oznajmił Arachamija, cytowany przez portal Ukrainska Prawda. Jak dodał, gwarancje nie obejmowałyby separatystycznego regionu Doniecka.
Arachamija zaznaczył, że w przypadku jeśli system gwarancji bezpieczeństwa się sprawdzi, to Kijów wyrazi zgodę na status neutralny Ukrainy. Ukraiński negocjator zastrzegł przy tym, że zgoda na traktat pokojowy z Rosją, musi być także uzależniona od zgody w ogólnokrajowym referendum. Jak dodał, kluczowy punkt w negocjacjach pokojowych pomiędzy Ukrainą i Rosją stanowi wycofanie wojsk inwazyjnych z terytorium Ukrainy. Powiedział też, że Ukraina jest gotowa na rozmowy na temat statusu Krymu. Arachmija wskazał też, że zaproponowane gwarancje bezpieczeństwa mają pomóc Ukrainie w drodze do Unii Europejskiej.
Swój komunikat wystosowała również strona rosyjska. Zaznaczono, że rozmowy pokojowe przynoszę „pewne postępy”. Padła w związku z tym deklaracja „drastycznego” ograniczenia zakresu „operacji wojskowej” w na froncie północnym – w regionie Kijowa i atakowanego od samego początku wojny Czernihowa. Według Agencji Reutera Rosja motywuje ustępstwa chęcią stworzenia „warunków” do dalszego dialogu.