– Rosja znacznie bardziej adekwatnie postrzega otaczający ją świat. Jest znacznie bardziej wyczulona na pozycję Ukrainy, która sprawdziła się na polach bitew i działaniach w zakresie ochrony jej interesów – powiedział Podolak w nagraniu zamieszczonym na Twitterze.
Ukraiński polityk zapewnia, że Kijów nie zamierza zrezygnować z kluczowych kwestii negocjacyjnych: zawieszenia broni i wycofania wojsk.
– Nasze propozycje są na stole i są bardzo twarde. Przede wszystkim dotyczą wycofania wojsk, zawieszenia broni itd. W zasadzie nie zrezygnujemy z żadnego z naszych stanowisk. Rosja już to rozumie. Rosja zaczyna mówić konstruktywnie – dodał doradca prezydenta Zełenskiego.
"Podczas negocjacji Rosja nie stawia ultimatum, ale uważnie wysłuchuje naszych propozycji. Ukraina nie zrezygnuje z żadnej pozycji. Nasze żądania to - koniec wojny i wycofanie wojsk Federacji Rosyjskiej. Widzę zrozumienie i jest dialog" – napisał Podolak w komentarzu do zamieszczonego filmu.
Zachód podzielony ws. losów wojny
Opinię Podolaka podziela Wendy Sherman, przedstawicielka amerykańskiej dyplomacji. Sherman stwierdziła, że Rosja wykazuje oznaki zaangażowania w istotne kwestie negocjacyjne.
Jak jednak donosi BBC, żadna ze stron nie potrafi na razie wskazać, czy poczyniono postępy, jeśli w ogóle, w kwestiach humanitarnych, a nawet w możliwości zawieszenia broni.
Z kolei minister spraw zagranicznych Francji, Jean-Yves Le Drian, przekazał bardziej pesymistyczną prognozę rozwoju wypadków, mówiąc francuskiemu radiu, że wojna będzie długa i że "najgorsze jest przed nami”.
Czytaj też:
Rzecznik MSZ: Nie ma decyzji o obniżeniu rangi stosunków dyplomatycznych z RosjąCzytaj też:
"Cierpienie ludzi jest ogromne". Dramatyczny apel Czerwonego Krzyża ws. MariupoluCzytaj też:
Prof. Górski: Na Zachodzie nie ma zgody co do tego, jak reagować na rosyjską agresję