"Nie mam nic do powiedzenia". Pieskowa zapytano o reakcję Putina
12 kwietnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zatrzymaniu Wiktora Medwedczuka – ukraińskiego oligarchy, jawnie popierającego Władimira Putina. W maju 2021 r. Medwedczuk trafił do aresztu domowego pod zarzutem zdrady i próby kradzieży surowców na zaanektowanym przez Rosję Krymie.
W poniedziałek SBU opublikowała nagranie, na którym Medwedczuk apeluje do prezydentów Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, o wymianę go na obrońców i mieszkańców Mariupola – miasta, które Rosjanie oblegają od początku marca.
– Nie mam jeszcze nic do powiedzenia na ten temat – oświadczył w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, zapytany o to, jak rozwija się sprawa Medwedczuka i jaka jest reakcja Putina na tę sytuację.
Zełenski proponuje Rosji układ
W maju 2021 r. Medwedczuk trafił do aresztu domowego pod zarzutem zdrady i próby kradzieży surowców na zaanektowanym przez Rosję Krymie. Podczas zatrzymania miał na sobie mundur ukraińskiej armii.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował Moskwie układ w postaci wymiany Medwedczuka na ukraińskich żołnierzy, którzy dostali się do rosyjskiej niewoli. – To ważne, aby nasi stróże prawa i wojsko rozważyli również taką możliwość – podkreślił.
Putin jest ojcem chrzestnym córki Medwedczuka.
Wojna rosyjsko-ukraińska wkracza w nową fazę
Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Eksperci sądzą, że wkrótce w Donbasie może dojść do bitwy pancernej, jakiej nie widziano od ponad 80 lat.
Moskwa domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy, a swoje działania nazywa "specjalną operacją wojskową".
Rosyjska inwazja doprowadziła do tego, że prawie 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego 2,8 mln do Polski.