Bujak: Reakcje NBP na kryzys były jak najbardziej prawidłowe
DoRzeczy.pl: Prezes NBP, prof. Adam Glapiński zapowiedział kolejne podwyżki stóp procentowych. Czy to jest dobra droga w walce z inflacją?
Piotr Bujak: Z całą pewnością Bank Centralny powinien kierować się średnioterminowymi perspektywami. Takie zakotwiczanie oczekiwań inflacyjnych szerokiej publiczności – przedsiębiorstw, gospodarstw domowych, analityków – poprzez deklaracje, że polityka pieniężna będzie zaostrzana tak długo, aż będzie widać w średnim terminie, że inflacja wraca do normalnego toru, to jest moim zdaniem właściwe działanie. Oczywiście za retoryką muszą iść działania, czyli dalsze podwyżki stóp procentowych.
Jak wysokie?
O skali podwyżek oraz ich tempie można rozmawiać. To są rzeczy, do których można mieć różne opinie i myślę, że w samej Radzie Polityki Pieniężnej, opinie na temat skali i tempa są zróżnicowane.
Prezes Glapiński zwraca uwagę, że pomimo wysokiej inflacji, koniunktura i rozwój gospodarczy Polski są dobre. Pojawia się zatem pytanie, czy prezes miał rację, przetrzymując długo decyzję o podnoszeniu stóp z uwagi na fakt, że ważniejszy jest wzrost gospodarczy, niż wizja zwiększenia poziomu bezrobocia?
Jak najbardziej z tym należy się zgodzić. Reakcje Narodowego Banku Polski oraz rządu na szok w postaci wybuchu pandemii były jak najbardziej prawidłowe, szybkie i w właściwej skali. To z pewnością pozwoliło polskiej gospodarce przejść w miarę łagodnie okres po pandemii, z płytką refleksją w 2022 roku, co jest kontynuowane, pomimo wystąpienia szoku, który jest wojna na Ukrainie.
Na wysokich stopach procentowych cierpią jednak kredytobiorcy. To w dłuższej perspektywie może być problem?
Na pewno jest to niekomfortowa sytuacja dla wielu gospodarstw domowych. Z całą pewnością nie może cieszyć, że dochody obywateli maleją ze względu na wzrost stóp procentowych. Niestety, jest to jedyny realny instrument, który NBP posiada do walki z inflacją, a z pewnością jest to narzędzie główne. Poprzez ograniczenie dochodów i schłodzenie popytu konsumpcyjnego, możliwe jest opanowanie inflacji. Jest to koszt zaostrzenia polityki pieniężnej, który musi być poniesiony, aby uzyskać cel polityki pieniężnej w średnim terminie. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że ta sytuacja może rodzić problemy społeczne, a niektóre gospodarstwa domowe mogą być dotknięte wzrostem kosztów. Jednak dla takich gospodarstw domowych dostępne są specjalne instrumenty jak Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.