W przesłaniu na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński wskazał, że tempo normalizacji pieniężnej jest skalibrowane w taki sposób, by nie wyrządzić nadmiernych szkód społecznych i gospodarczych.
Stopy procentowe będą rosnąć
Jako prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej, chcę wyraźnie podkreślić, że nasze zobowiązania konstytucyjne i ustawowe traktujemy bardzo poważnie. Dlatego właśnie w październiku rozpoczęliśmy zdecydowane podwyższanie stóp procentowych, które prawdopodobnie będziemy kontynuować w kolejnych miesiącach, aż osiągniemy pewność, że inflacja trwale się obniży – napisał Glapiński na łamach Obserwatora Finansowego.
Podkreślił, że obecnie stopy procentowe "nie są też wcale bardzo wysokie w ujęciu historycznym", jak również na tle regionu.
Wskazał, że w warunkach toczącej się wojny na Ukrainie, odchodzenia od rosyjskiej ropy i gazu, zaburzeń w łańcuchach dostaw związanych również z wprowadzanymi lockdownami w Chinach i zamknięciem portów, tendencje inflacyjne mogą się nasilać.
Glapiński o stanie polskiej gospodarki
Jaka będzie wypadkowa tych zjawisk dla wzrostu gospodarczego i inflacji na świecie i w Polsce, bardzo trudno w tej chwili ocenić. Musimy liczyć się z tym, że polska gospodarka pozostanie w najbliższej przyszłości pod wpływem nieprzewidywalnych wydarzeń o zasięgu globalnym, a bank centralny będzie musiał tę niepewność uwzględniać w swoich decyzjach – napisał Glapiński.
Przekroczyliśmy poziom zatrudnienia sprzed pandemii, bezrobocie jest rekordowo niskie. W dwucyfrowym tempie rosną wynagrodzenia. Utrzymanie silnego wzrostu gospodarczego przy rekordowo niskim bezrobociu, szczególnie wobec wojny za naszą wschodnią granicą, świadczy o ogromnej sile naszej gospodarki – ocenił prezes banku centralnego.
RPP rozpoczęła podwyżki stóp procentowych w październiku 2021 r. i podnosiła je co miesiąc. Łącznie po ośmiu podwyżkach - w tym majowej o 75 pb - główna stopa referencyjna wzrosła o 5,15 pkt proc. do 5,25%.
Czytaj też:
Wzrost cen? Prezydent Warszawy: Podwyżki są uzasadnioneCzytaj też:
Prezes PKN Orlen: W Polsce mamy jedne z najtańszych paliw w Europie