Rosjanie ostrzelali centrum handlowe. Zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
W poniedziałek popołudniu rosyjski pocisk rakietowy trafił w zatłoczone centrum handlowe w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim. Rosjanie mieli uderzyć w budynek pociskiem Ch-22 wystrzelonym z bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w momencie ataku w centrum handlowym znajdowało się około tysiąca osób. Dotychczas władze potwierdziły śmierć 18 ofiar ataku, co najmniej 58 zostało rannych. Prezydent w swoim nocnym wystąpieniu podkreślił jednak, że akcja ratunkowa trwa i "trzeba mieć świadomość", że liczba ofiar i rannych może wzrosnąć.
Rada Bezpieczeństwa ONZ
Po poniedziałkowym ostrzale centrum handlowego, Kijów poprosił o zwołanie spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie rosyjskich ataków na ludność cywilną na Ukrainie. Spotkanie odbędzie się dzisiaj.
"Odrażające. Absolutnie odrażające. Rada Bezpieczeństwa ONZ spotka się jutro, by omówić rosyjskie okrucieństwo przeciwko cywilom. Musimy w dalszym ciągu pociągać Rosję do odpowiedzialności" – skomentowała w poniedziałek ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield.
Atak na Kijów
Do kolejnego ataku na stolicę Ukrainy doszło natomiast w niedzielę rano. Pociski uderzyły m.in. w budynek mieszkalny i przedszkole. Według ukraińskich służb, w stronę Kijowa wystrzelono 14 rakiet.
Według danych policji i służb ratunkowych w wyniku ostrzału zginęła jedna osoba, a sześcioro rannych zabrano do szpitala. Wśród ofiar dzisiejszego ataku na Kijów znalazła się siedmioletnia dziewczynka, której zdjęcie opublikował w mediach społecznościowych szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
To dziecko spało spokojnie w Kijowie, kiedy rosyjskie pociski uderzyły w jej dom – relacjonował polityk, informując, że do takich ataków doszło w całym kraju.