"Wsparli opozycję", "miej trochę wstydu". Sprzeczka posłów SP i Konfederacji

Dodano:
Prezes Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji Robert Winnicki Źródło: PAP / Albert Zawada
Konfederacja wstrzymała się w głosowaniu nad nowelizacją ustawy o SN, żeby nie popierać ani fatalnej ustawy rządu ani fatalnych poprawek senackich – wyjaśnia Robert Winnicki.

Podczas środowego posiedzenia Sejm odrzucił wszystkie poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Głosowanie ws. ustaw sądowych

Za odrzuceniem senackich poprawek zagłosowało łącznie 233 posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz'15. Przeciw było 207 parlamentarzystów. 12 deputowanych koła Konfederacji wstrzymało się od głosu.

Wynik głosowania oznacza, że nowela ustawy o SN w swojej pierwotnej wersji trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Przypomnijmy, że projekt został zgłoszony na początku grudnia ubiegłego roku przez część członków klubu parlamentarnego PiS. Nowelizacja – w ocenie wnioskodawców – ma wypełnić tzw. kamień milowy i tym samym odblokować Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Środki te, są w całości pożyczką (łącznie z częścią grantową).

Nowela przekazuje sądownictwo dyscyplinarne sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) oraz poszerza zakres tzw. testu niezawisłości sędziego.

Sprzeczka Kalety z Winnickim

W związku z wynikami głosowania, na Twitterze dochodzi już do pierwszych spięć pomiędzy przedstawicielami rozmaitych stron polskiej sceny politycznej.

Poseł Solidarnej Polski zarzucił Konfederacji, że w głosowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym „wsparła opozycję i najdalej idące żądania Parlamentu Europejskiego i niektórych komisarzy”.

„Chcieli by do Prezydenta trafiła ustawa wprost uznająca wyższość prawa UE nad polską Konstytucją. Za federalizacją UE też będą?” – zapytał.

Winnicki wyjaśnił, że Konfederacja wstrzymała się, żeby nie popierać ani fatalnej ustawy rządu, ani fatalnych poprawek senackich. Formacja apeluje do prezydenta o zawetowanie ustawy.

„S. Kaleta jest zaś posłem PiS i ministrem w rządu PiS, który to rząd zdradził przez ostatnie 7 lat polskie interesy w UE w każdym obszarze” – dodał prezes Ruchu Narodowego i dołączył do swojej odpowiedzi jeszcze jeden post.

Przypomnijmy, że Konfederacja i Solidarna Polska to jedyne ugrupowania w polskim parlamencie, które w ogóle podnoszą temat kosztów uczestnictwa Polski w projekcie Funduszu Odbudowy po "pandemii" koronawirusa.

Konfederacja przeciwko ustawie

Głosowanie w pierwszym czytaniu miało miejsce 13 stycznia. Posłowie zdecydowali, że projekt zostanie przyjęty. Za takim rozwiązaniem głosowało 203 polityków przeciw opowiedziało się 52 a 189 wstrzymało się od głosu. 16 posłów nie wzięło udziału w głosowaniu. Ustawa trafi teraz do Senatu.

W Sejmie projekt poparło 198 parlamentarzystów PiS, dwóch z koła PS, a także trzech niezrzeszonych. Głosy przeciwko ustawie oddało 22 posłów Solidarnej Polski, 11 posłów Konfederacji, dwóch parlamentarzystów KO, sześciu Lewicy, siedmiu Polski 2050, jeden poseł z koła Kukiz’15, dwóch członków koła PPS oraz jeden poseł PS.

Od głosu wstrzymało się 122 posłów z KO, 35 z Lewicy, 22 z PSL-Koalicji Polskiej, pięciu z Porozumienia, dwóch z Kukiz'15, jeden z PPS, a także dwóch niezrzeszonych.

Źródło: X / Twitter/ ISBnews.pl/ DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...