Podczas środowego posiedzenia Sejm odrzucił wszystkie poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Głosowanie ws. ustaw sądowych
Za odrzuceniem senackich poprawek zagłosowało łącznie 233 posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz'15. Przeciw było 207 parlamentarzystów. 12 deputowanych koła Konfederacji wstrzymało się od głosu.
Wynik głosowania oznacza, że nowela ustawy o SN w swojej pierwotnej wersji trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.
Przypomnijmy, że projekt został zgłoszony na początku grudnia ubiegłego roku przez część członków klubu parlamentarnego PiS. Nowelizacja – w ocenie wnioskodawców – ma wypełnić tzw. kamień milowy i tym samym odblokować Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Środki te, są w całości pożyczką (łącznie z częścią grantową).
Nowela przekazuje sądownictwo dyscyplinarne sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) oraz poszerza zakres tzw. testu niezawisłości sędziego.
Sprzeczka Kalety z Winnickim
W związku z wynikami głosowania, na Twitterze dochodzi już do pierwszych spięć pomiędzy przedstawicielami rozmaitych stron polskiej sceny politycznej.
Poseł Solidarnej Polski zarzucił Konfederacji, że w głosowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym „wsparła opozycję i najdalej idące żądania Parlamentu Europejskiego i niektórych komisarzy”.
„Chcieli by do Prezydenta trafiła ustawa wprost uznająca wyższość prawa UE nad polską Konstytucją. Za federalizacją UE też będą?” – zapytał.
Winnicki wyjaśnił, że Konfederacja wstrzymała się, żeby nie popierać ani fatalnej ustawy rządu, ani fatalnych poprawek senackich. Formacja apeluje do prezydenta o zawetowanie ustawy.
„S. Kaleta jest zaś posłem PiS i ministrem w rządu PiS, który to rząd zdradził przez ostatnie 7 lat polskie interesy w UE w każdym obszarze” – dodał prezes Ruchu Narodowego i dołączył do swojej odpowiedzi jeszcze jeden post.
Przypomnijmy, że Konfederacja i Solidarna Polska to jedyne ugrupowania w polskim parlamencie, które w ogóle podnoszą temat kosztów uczestnictwa Polski w projekcie Funduszu Odbudowy po "pandemii" koronawirusa.
Konfederacja przeciwko ustawie
Głosowanie w pierwszym czytaniu miało miejsce 13 stycznia. Posłowie zdecydowali, że projekt zostanie przyjęty. Za takim rozwiązaniem głosowało 203 polityków przeciw opowiedziało się 52 a 189 wstrzymało się od głosu. 16 posłów nie wzięło udziału w głosowaniu. Ustawa trafi teraz do Senatu.
W Sejmie projekt poparło 198 parlamentarzystów PiS, dwóch z koła PS, a także trzech niezrzeszonych. Głosy przeciwko ustawie oddało 22 posłów Solidarnej Polski, 11 posłów Konfederacji, dwóch parlamentarzystów KO, sześciu Lewicy, siedmiu Polski 2050, jeden poseł z koła Kukiz’15, dwóch członków koła PPS oraz jeden poseł PS.
Od głosu wstrzymało się 122 posłów z KO, 35 z Lewicy, 22 z PSL-Koalicji Polskiej, pięciu z Porozumienia, dwóch z Kukiz'15, jeden z PPS, a także dwóch niezrzeszonych.
Czytaj też:
Przepisy o Sądzie Najwyższym. Winnicki: To, co podyktowała UE jest sprzeczne z konstytucjąCzytaj też:
Kaleta w minutę wyjaśnia koszt "bezzwrotnej" części KPOCzytaj też:
Czym grozi nowela sądowa