Irlandia chce ostrzegać przed skutkami nadużywania alkoholu. Kto protestuje przeciw nowemu prawu?
Republika Irlandii planuje wprowadzić etykiety ostrzegawcze na wszystkich produktach alkoholowych. Przepisy mają wejść w życie w 2026 r.
Więcej informacji na etykietach
– Cieszę się, że jesteśmy pierwszym krajem na świecie, który podjął ten krok i wprowadził kompleksowe oznakowanie zdrowotne produktów alkoholowych – powiedział dziennikarzom irlandzki minister zdrowia Stephen Donnelly. – Nie mogę się doczekać, aż inne kraje pójdą za naszym przykładem – dodał.
Inne europejskie kraje umieszczają etykiety ostrzegawcze na produktach alkoholowych, jednak irlandzkie naklejki będą zawierać znacznie więcej informacji. Jak podają dziennikarze BBC, będzie można odczytać z nich kaloryczność produktu i liczbę gramów alkoholu, a także ogólne ostrzeżenie o ryzyku związanym ze spożywaniem alkoholu – niebezpieczeństwach związanych z piciem w czasie ciąży, a także ryzyku chorób wątroby i śmiertelnych nowotworów.
– To prawo ma na celu umożliwienie nam wszystkim jako konsumentom lepszego zrozumienia zagrożeń dla zdrowia związanych ze spożywaniem alkoholu – powiedział Donnelly.
Kraje UE protestują
Coroczne badanie stanu zdrowia w Irlandii wykazało, że około 22 proc. populacji kraju w wieku od 15 do 34 lat można uznać za "upijających się", a 13 proc. osób pijących twierdzi, że obecnie spożywa więcej alkoholu niż na początku pandemii COVID-19. Badanie wykazało również, że 79 proc. respondentek nie wiedziało o ryzyku raka piersi wynikającym z picia w nadmiarze, 60 proc. nie wiedziało o ryzyku raka jelita grubego, a 7 proc. uważało, że picie małych ilości w czasie ciąży jest bezpieczne.
Opóźnienie wejścia w życie nowych przepisów ma dać firmom szansę na przygotowanie się do zmiany, ale wywołało to pewien sprzeciw ze strony głównych eksporterów i sprzedawców alkoholu.
Trzynastu członków Unii Europejskiej, do której należy także Irlandia, zgłosiło obawy dotyczące etykietowania. Francja, Włochy i Hiszpania przewodziły sprzeciwowi, a ambasador Włoch w Irlandii Ruggero Corrias powiedział, że plan był "całkowicie nieproporcjonalny".
– Nie ma nic złego w ostrzeżeniach, chodzi o to, że ostrzeżenia powinny być proporcjonalne, a w tym przypadku, ponieważ mowa o winie, informowanie na butelce wina, że picie alkoholu powoduje chorobę wątroby, jest całkowicie nieproporcjonalne – mówił Corrias.
Skargi w Komisji Europejskiej
Jak donosi amerykańskie radio NPR, kilka grup, w tym Europejski Komitet Firm Winiarskich, złożyło formalne skargi do Komisji Europejskiej przeciwko nowym etykietom. Ich przedstawiciele twierdzą, że wspierają wysiłki Irlandii w walce z nadużywaniem alkoholu, ale uderzenie w biznes może okazać się zbyt kosztowne.
Jednak irlandzkie ministerstwo zdrowia powiedziało, że poinformowało Brukselę o zmianach regulacyjnych w czerwcu ubiegłego roku i nie otrzymało żadnych skarg w wymaganym sześciomiesięcznym okresie zawieszenia. Donnelly powiedział dziennikarzom "Financial Times", że sugestia odroczenia zmiany spotkałaby się z odmową.