Afera wizowa. PO: Komendant policji zajmuje się zaciemnianiem sprawy

Dodano:
Posłowie PO Marcin Kierwiński (L) i Cezary Tomczyk (P) Źródło: PAP / Piotr Nowak
We wtorek przedstawiciele Platformy Obywatelskiej poinformowali na konferencji prasowej o działaniach prowadzonych w sprawie afery wizowej.

– Kontynuujemy naszą kontrolę w sprawie procederu wydawania wiz cudzoziemcom z krajów afrykańskich i azjatyckich. Dziś byliśmy w Komendzie Głównej Policji i z przykrością stwierdzamy, mamy takie wrażenie, że komendant główny robi wszystko, aby nie udzielić informacji w tym zakresie, że komendant główny zajmuje się tym, aby zaciemniać całą sprawę – powiedział Marcin Kierwiński.

PO: Ukrywanie prawdy

Polityk przekazał, że zgodnie zresztą z sugestiami MSZ posłowie KO poprosili komendanta głównego policji o udzielenie wszelkich informacji w zakresie raportów, notatek, korespondencji od oficerów łącznikowych z krajów Unii Europejskiej oraz od bliźniaczych służb policyjnych w strefie Unii Europejskiej na temat zaobserwowanego wzrostu polskich wiz w tych krajach dla cudzoziemców z krajów afrykańskich i azjatyckich.

– Spotkaliśmy się z dwójką funkcjonariuszy, którzy kompletnie tą tematyką się nie zajmują. Został oddelegowany dyrektor biura spraw wewnętrznych i pani dyrektor kadr i działu prawnego, aby opowiedzieć nam o tym, w jaki sposób funkcjonuje policja. Natomiast jeśli chodzi o kwestie merytoryczne, które leżą w zakresie spraw Departamentu ds. Współpracy Międzynarodowej, nikt z tego departamentu się nie pojawił, nie przekazano nam żadnych konkretnych informacji – mówił Kierwiński.

Poseł oznajmił, że z nieoficjalnych rozmów przeprowadzonych przez polityków PO wynika, że polska policja była informowana drastycznym wzroście liczby wiz polskich, pojawiających się w Unii Europejskiej. Tego typu informacje miały docierać do polskich służb na przestrzeni ostatnich lat, jednak wg. PO, nie były sprawdzane.

– W kontekście tego co dzisiaj zobaczyliśmy mamy do czynienia albo z kompletnym lekceważeniem tego problemu, albo z chęcią tak naprawdę nieujawnienia opinii publicznej informacji o skali tego procederu w ciągu ostatnich lat. Umówiliśmy się, że przekażemy drogą pisemną uzupełnione pytania, choć mówiąc zupełnie szczerze nasze pytania, które skierowaliśmy, były jasne i przejrzyste, a to, co zrobił dzisiaj komendant główny policji, ma moim zdaniem znamiona ukrywania prawdy i takiego celowego wprowadzania w błąd opinii publicznej – powiedział Kierwiński.

W dalszej części konferencji głos zabrali posłowie Cezary Tomczyk i Jan Grabiec.

Afera wizowa

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia w MSZ mieli zjawić się funkcjonariusze CBA z postanowieniem o zabezpieczeniu elektronicznego sprzętu wiceministra Piotra Wawrzyka, pisze "Rzeczpospolita". Kilka godzin później polityk został zdymisjonowany, a jako powód wskazano "brak satysfakcjonującej współpracy".

Jak podała "Rzeczpospolitej", dymisja ma związek z korupcyjnym śledztwem dotyczącym nadużyć przy wydawaniu wiz dla obcokrajowców z krajów azjatyckich. "Z ustaleń CBA wynika, że co najmniej 200 z 600 cudzoziemców starających się o wizę do Polski skorzystało z usług polskiego pośrednika ze znajomościami w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, solidnie go opłacając" – czytamy.

Gazeta wskazuje, że taka "pomoc" była "konieczna, bo zapisanie się do kolejki i złożenie wniosku online graniczy z cudem. Nieuczciwe firmy stworzyły narzędzia, które zajmują miejsca online i zgłaszają się do cudzoziemców, którym nie udało się złożyć wniosku i oferują im miejsce za nawet kilka tysięcy dolarów".

Cudzoziemców starający się o wizę do Polski korzystali z usług pośrednika ze znajomościami w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Na razie w sprawie zatrzymano jedną osobę.

Źródło: 300 Polityka, YouTube Janusz Jaskółka / Rzeczpospolita / Gazeta Wyborcza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...