Premier w nowym spocie PiS: To realizacja wielkiej idei

Dodano:
Premier Mateusz Morawiecki w spocie PiS o emeryturach stażowych Źródło: X / PiS
Wprowadzimy emerytury stażowe. To wyraz naszej wdzięczności za ciężką pracę milionów Polaków – obiecuje w nowym spocie PiS premier Mateusz Morawiecki.

Trwa kampania wyborcza. Wszystkie liczące się w walce o mandaty stronnictwa polityczne: PiS, KO, Konfederacja, Trzecia Droga i Lewica, wypuszczają liczne spoty propagandowe, którymi próbują poszerzyć swoje elektoraty.

Emerytury stażowe – obietnica PiS

W nowym spocie PiS występuje Mateusz Morawiecki. Premier mówi o jednej ze sztandarowych obietnic partii – emeryturach stażowych. Nie zabrakło odniesień do lidera PO. Spot został oznaczony hasztagiem „Nie dla przymusu Tuska”.

– Są ludzie, którzy od najmłodszych lat ciężko pracowali, bardzo często ciężko pracowali fizycznie w najróżniejszych zawodach. To dla nich chcemy wprowadzić emerytury stażowe. To realizacja wielkiej idei, idei pochodzącej z czasów Solidarności. To realizacja oczekiwań ciężko pracujących milionów Polaków – mówi szef rządu.

– To oni codziennie rano, niekiedy przed świtem, wstają i budują naszą ojczyznę. To oni muszą mieć wybór, muszą mieć szansę złapania oddechu. Wprowadzimy dla tych ciężko pracujących ludzi emerytury stażowe: 38 lat okresów składkowych dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn – dodaje.

– Niech to będzie ich wybór, kiedy przejść na emeryturę. To wyraz naszej wdzięczności za waszą ciężką pracę. I dziś chcemy tę wdzięczność zamienić na emeryturę stażową – kończy premier.

Walka na spoty

W ubiegły piątek PiS wypuścił serię spotów zatytułowanych "Konkrety Tuska" oznaczonych hasztagiem "Kłamstwa Tuska", na co Platforma Obywatelska” odpowiedziała klipami z hasztagiem "Oszustwa PiS".

W dobie mediów społecznościowych formacje partyjne często posługują się krótkimi montowanymi materiałami video publikowanymi na Facebooku, X (czyli Twitterze), a także TikToku. Jedną z coraz szerzej stosowanych formuł są spoty propagandowe, w których atakuje się polityczną konkurencję, przywołując krótkie fragmenty wypowiedzi jej przedstawicieli.

Da się zauważyć, że twórcy klipów dla polskich partii wykazują się coraz większą "kreatywnością". Tworzone są fikcyjne scenki i stosowane generatory głosów. Część komentatorów politycznych zwraca uwagę, że idzie to w niebezpiecznym kierunku.

W sobotę obie partie miały swoje konwencje programowe, podczas których przedstawiły dużą ilość bardzo kosztownych propozycji, jakie chciałby realizować w następnych kadencjach Sejmu.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...