"Zmowa wojskowa". Protest Chin wobec decyzji USA
W sobotę Izba Reprezentantów zagłosowała w sprawie ustawy pomocowej, w której znalazł się pakiet o wartości 60 miliardów dolarów dla Ukrainy. Dolary popłyną jednak nie tylko na rzecz Kijowa.
Pakiet USA dla Tajwanu
Zgodę Izby Reprezentantów uzyskały też przepisy o wsparciu dla Izraela, a także Tajwanu i państw Indo-Pacyfiku. (Czwarta część pakietu dotyczy konfiskaty aktywów rosyjskich i opcjonalnego zakazu TikToka).
Na bazie tych przepisów Stany Zjednoczone przeznaczą dwa mld dolarów na pożyczki dla Tajwanu i innych sojuszników w regionie Indo-Pacyfiku na zakup amerykańskiej broni. Kolejne 3,3 mld pójdzie na inwestycje w rozbudowę floty okrętów podwodnych, a 133 mln zostanie przeznaczone na zwiększenie produkcji artylerii i amunicji.
Chiny protestują
Pekin wyraził swój zdecydowany sprzeciw wobec decyzji Amerykanów. Włączenie Tajwanu do uchwalonej przez Kongres ustawy skrytykował chiński Urząd ds. Tajwanu. Tamtejszy rzecznik powiedział, że Chiny wzywają USA, aby dotrzymały swego zobowiązania "powstrzymania się od wspierania niepodległości Tajwanu konkretnymi działaniami" i zaprzestały "dostarczania Tajwanowi broni w jakikolwiek sposób".
Dodał, że wzmocnienie "wojskowej zmowy" między Stanami Zjednoczonymi a Tajwanem nie przyniesie bezpieczeństwa wyspie, a może jedynie przyczynić się do konfliktu w Cieśninie Tajwańskiej.
Niejasny międzynarodowy status Tajwanu
Przypomnijmy, ze Chińska Republika Ludowa (Chiny) nie uznaje Republiki Chińskiej (Tajwanu) za oddzielne państwo i uważa wyspę za własne terytorium. W stosunkach międzynarodowych przyjmuje zasadę "jednych Chin" oznaczającą, że państwowość chińską reprezentuje wyłącznie władza w Pekinie. Xi Jinping i tamtejsi przywódcy zgodnie z tą wykładnią stanowczo sprzeciwiają się ingerencji USA w ich wewnętrzne sprawy.
Z kolei Waszyngton formalnie uznaje zasadę "jednych Chin" i nie ma stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale stosuje konstrukcje utrzymywania specjalnych stosunków z mieszkańcami tego terytorium. Wskazuje, że może też zgodnie z prawem międzynarodowym korzystać z wód międzynarodowych. Politycy w Stanach Zjednoczonych podkreślają, że będą udzielać Tajwanowi poparcia politycznego, a w razie potrzeby, także militarnego.