Trzęsienie ziemi w MON? Fala dymisji możliwa już w poniedziałek

Dodano:
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
W związku z ostatnimi wydarzeniami na granicy z Białorusią w MON powstaje lista osób do dymisji – donoszą media. Mają się na niej znaleźć nawet generałowie. Konsekwencje mogą dotknąć także Żandarmerię Wojskową.

W mijającym tygodniu Onet poinformował, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała żołnierzy, którzy użyli broni wobec uzbrojonej w niebezpieczne narzędzia grupy imigrantów na granicy polsko-białoruskiej. Do incydentu doszło na przełomie marca i kwietnia tego roku w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne. Mundurowi mieli oddać trzy strzały ostrzegawcze: najpierw w powietrze, później w ziemię, następnie pod nogi przybyszów. Zatrzymani żołnierze, którzy przebywają już na wolności, są oskarżeni o "przekroczenie uprawnień" i "narażenie życia oraz zdrowia innych osób". Decyzją prokuratora zostali również zawieszeni w czynnościach służbowych i oddani pod dozór przełożonego wojskowego. Koledzy z jednostki aresztowanych żołnierzy zorganizowali zrzutkę na prawników.

Niedługo po ujawnieniu tej sprawy media obiegła informacja o śmierci żołnierza, który został raniony nożem przez migranta na granicy.

Będą dymisje w MON po skandalach wokół sytuacji na granicy? "Powstaje lista"

Obie sprawy wstrząsnęły opinią publiczną i wywołały dyskusje na temat możliwej dymisji ministra obrony narodowej oraz ministra sprawiedliwości. Szczególnie bulwersujący jest fakt, że incydent z zatrzymanymi żołnierzami przez ponad dwa miesiące był ukrywany przed społeczeństwem.

Okazuje się jednak, że dymisje mają być, jednak nie obejmą wyżej wymienionych ministrów. Jak bowiem wynika z nieoficjalnych ustaleń Radia ZET, "w związku z ostatnimi wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej w Ministerstwie Obrony Narodowej powstaje lista osób, które mają podać się do dymisji. Znaleźć się na niej mają nawet generałowie". Do dymisji może dojść już w najbliższy poniedziałek.

Na tym jednak nie koniec. Według dziennikarzy rozgłośni, trwa również szeroki audyt w Żandarmerii Wojskowej, który również może zakończyć się odwołaniami ze stanowisk.

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...