Konfederacja wzywa ministra do dymisji. Braun: On Polski po prostu nie lubi
Na początku konferencji prasowej w Sejmie poseł Krzysztof Bosak powiedział, że Konfederacja wzywa ministra Adama Bodnara do dymisji. Prezes Ruchu Narodowego nawiązał m.in. do sprawy Rubcowa, który miał dostęp do tajnych akt w swojej sprawie oraz postępowania i siłowego wejścia służb do siedziby Marszu Niepodległości. – Wszystkie te wydarzenia, których jesteśmy świadkami, wszystkie te deklaracje, składają się w jedną całość – niezdolność do konstruktywnego pełnienia tego urzędu – ocenił.
Konfederacja: Bodnar do dymisji
Bosak zwrócił uwagę, że podczas gdy w Warszawie brakuje funkcjonariuszy policji oraz prokuratorów do ścigania prawdziwych bandytów, instytucje te są angażowane w kuriozalne postępowanie wobec członków Stowarzyszenia MN.
Bosak mówił też o zapowiedzianej przez szefa resortu sprawiedliwości tzw. procedury weryfikacji sędziów. – Rolą ministra sprawiedliwości jest zaprowadzanie sprawiedliwości. Nie jest żadną sprawiedliwością karanie kilkuset ludzi, którzy weszli do stanu sędziowskiego, powołani zgodnie z Konstytucją przez prezydenta i wykonują swoje obowiązki, karanie za to, że politycy PiS-u i Platformy, i eurokraci z Unii Europejskiej pokłócili się między sobą – powiedział jeden z liderów Konfederacji.
– Waszą rolą, panowie, jest znaleźć między sobą porozumienie. To proponuje Konfederacja, mówiąc o resecie konstytucyjnym. Jeżeli nie umiecie znaleźć porozumienia, jeśli nawet go nie szukacie, podajcie się do dymisji. Zwolnijcie krzesło ministra sprawiedliwości. Niech przyjdzie ktoś kolejny z waszego obozu, może nieco lepiej sobie poradzi z tymi wyzwaniami – dodał Bosak.
Braun: Ubiega się o poklask eurokołchozu, a kompromituje Polskę
Poseł Konfederacji do PE Grzegorz Braun wyraził stanowisko, że prof. Bodnar zamiast rozwiązywać realne problemy wymiaru sprawiedliwości, zajmuje się przychylaniem nieba Ukraińcom w Polsce, chcąc nadawać im pełnię praw politycznych. – Jeśli tak, proszę ubiegać się o posadę ministra na Ukrainie – powiedział.
Lider Korony dodał, że Bodnar zajmuje się implementacją "doktryn eurokołchozowych". – Tam kolędował w Brukseli, w tamtą stronę bardziej się zwracał niż w stronę narodu polskiego. Jeśli taka wola, proszę ubiegać się o rolę jakiegoś consigliere von der Leyen i tam robić karierę polityczną – zachęcił.
Braun powiedział, że to, co robi Bodnar, byłoby śmieszne, gdyby nie dotyczyło spraw fundamentalnie istotnych dla bezpieczeństwa i ładu w państwie. – Pan minister, prokurator Bodnar przyczynia się do pogłębiającej się degrengolady i auto kompromitacji państwa polskiego na arenie międzynarodowej. To jest paradoks, dlatego że on właśnie jest prymusem i ubiega się o poklask instancji zagranicznych, w tym eurokołchozowych – powiedział.
– Z całą pewnością to jest człowiek, który Polski nie kocha, Polski po prostu nie lubi. Polski, narodu polskiego nie szanuje – ocenił Grzegorz Braun.