W miasteczku żyje 600 osób. Wbrew woli mieszkańców chcą wcisnąć tam 500 migrantów

Dodano:
Imigranci w Austrii zmierzający do Niemiec. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / ROLAND SCHLAGER
Absurdy polityki migracyjnej w niektórych państwach Unii Europejskiej nie mają końca. Do 600-osobowego miasteczka ma trafić 500 imigrantów.

Do liczącego niecałe 600 mieszkańców miasteczka Petersdorf, położonego na obrzeżach Berlina, ma trafić 500 migrantów. Jeśli proceder ten nie zostanie zablokowany, cudzoziemcy zostaną rozlokowani w starych koszarach wojskowych. Obecnie trwa tam rozbudowa czteropiętrowego budynku.

Niemcy. Imigranci zostaną rozlokowani wbrew woli mieszkańców

Jak informuje Die Welt, tamtejsza rada miejska zagłosowała przeciwko powiększeniu budynku dla migrantów, ale nie przyniosło to pozytywnego rezultatu. Burmistrz Thomas Schoppe powiedział lokalnym mediom, że rozbudowa trwała już w momencie, kiedy wciąż trwały dyskusje w tej sprawie. "Zostaliśmy całkowicie zdradzeni" – podkreślił.

Podstawą prawną do przygotowania ośrodka dla nielegalnych imigrantów jest przepis niemieckiego Kodeksu budowlanego umożliwiający jak najszybszą budowę awaryjnych miejsc zakwaterowania dla – jak to określa propaganda – „uchodźców”. Przepis ten został przyjęty na początku tzw. kryzysu migracyjnego, a jego obowiązywanie jest przedłużane co trzy lata.

Pakt migracyjny zakłada wpuszczanie nielegalnych imigrantów albo płacenie kar

Tymczasem Ursula von der Leyen i jej współpracownicy wprost komunikują potrzebę przyśpieszenia wdrażania w Europie paktu migracyjnego.

Unijny Pakt migracyjny zakłada m.in. usprawnienie procedur deportacyjnych, ale zakłada też, że kraje członkowskie będą miały wybór między zgodą na relokację i przyjęcie migrantów a wpłatą do budżetu UE tzw. składki solidarnościowej. Podatnicy mieliby zapłacić 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego nielegalnego migranta. W nowomowie proces "przyjmuj albo płać" jest niekiedy nazywany "solidarnością dobrowolną".

14 maja w Brukseli przedstawiciele państw Unii przyjęli kolejne dokumenty dotyczące reformy wspólnego systemu azylowego. Przeciwko głosowały tylko Polska i Węgry. Jednocześnie Bruksela szuka sposobu na wymuszenie, by Afrykanie i Arabowie przybywający do Europy byli w każdym kraju traktowani jednakowo, żeby chcieli żyć nie tylko w Niemczech, ale także w krajach takich jak Polska.

Dyrektywa azylowa. Polscy podatnicy będą musieli utrzymywać nielegalnych imigrantów?

Wobec tego na bazie dyrektywy azylowej Unii Europejskiej, uchwalonej w ramach paktu migracyjnego, nielegalni imigranci mają otrzymać prawo do świadczeń socjalnych na koszt podatników na terenie każdego państwa UE. Chodzi m.in. o przyznanie cudzoziemcom prawa do darmowego kwaterunku o wysokim standardzie, świadczeń socjalnych, pełnego i bezpłatnego dostępu do opieki medycznej oraz dostępu do rynku pracy.

Dyrektywa azylowa obowiązuje od 11 czerwca tego roku, ale państwa członkowskie mają obowiązek wprowadzić w życie swoje krajowe przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania dyrektywy do 12 czerwca 2026 roku.

Premier Donald Tusk zapewnił, że Polska i tak nie przyjmie imigrantów. W zapewnienia szefa rządu nie wierzą partie opozycyjne: PiS i Konfederacja.

W październiku rząd przyjął Strategię migracyjną na najbliższe pięć lat. Dokument jest do pobrania na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Liczy 36 stron.

Źródło: Wprost.pl / DoRzeczy.pl / Die Welt
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...