Bąkiewicz ułaskawiony. Ciekawy głos z Pałacu Prezydenckiego
Prezydent podjął decyzję o ułaskawieniu Bąkiewicza 11 lipca, dzień po uchyleniu wstrzymania wykonania kary wobec niego przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Ułaskawienie dotyczy jedynie kary ograniczenia wolności. Zasądzone wyrokiem z 2023 roku nawiązka 10 tys. zł dla poszkodowanej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości pozostały w mocy.
KPRP tłumaczy ułaskawienie Bąkiewicza
KPRP zamieściła komunikat w sprawie ułaskawienia. Podkreślano w nim, że prezydent Duda, podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze m. in.: pozytywną opinię środowiskową, incydentalny charakter czynu, ustabilizowany tryb życia skazanego.
Przypomnijmy, że sprawa, w której wyrok usłyszał Bąkiewicz dotyczyła wydarzeń z 2020 roku i protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzających niezgodność przepisów o aborcji eugenicznej z ustawą zasadniczą. Podczas jednej z manifestacji, przed Bazyliką św. Krzyża na warszawskim Krakowskim Przedmieściu, doszło doszło do starć protestujących z osobami, które broniły wejścia do świątyni. Znana aktywistka "Babcia Kasia" miała zostać poturbowana. Kobieta złożyła prywatny akt oskarżenia przeciwko Bąkiewiczowi.
Paprocka: Pamiętamy, co się działo
Do sprawy ułaskawienia Roberta Bąkiewicza odniosła się na antenie Polsat News Małgorzata Paprocka, szef Kancelarii Prezydenta RP.
Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu decyzji padają słowa o "pozytywnej opinii środowiskowej", "incydentalnym charakterze czynu" i "ustabilizowanym trybie życia".
– Takie są przesłanki, które wynikają z kodeksu postępowania karnego i tak dokładnie język prawny te sprawy opisuje. Nikt nie abstrahuje od ostatnich decyzji prokuratora generalnego, a przede wszystkim nikt nie abstrahuje od tego w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia – zaznaczyła Paprocka.
– Nie mówimy o sytuacji hipotetycznej, pamiętamy, co się działo – podkreśliła.
Bąkiewicz a działalność Ruchu Obrony Granic
Jak zaznaczyła prezydencka minister, "to jest decyzja swobodna Prezydenta RP czy to się komuś podoba, czy nie, czy to krytykuje, czy nie". – Taki jest dokładnie zakres swobody decyzyjnej pana prezydenta. W takim momencie podjął decyzję – zaznaczyła.
– Wiadomo, że w sytuacji wokół Ruchu Obrony Granic, wokół sytuacji w państwie, można sobie wyobrazić, jakby przebiegało odwieszenie wykonania kary. Pan prezydent w tym momencie podjął decyzję, zgodził się z wnioskiem prokuratora generalnego i sprawa jest zamknięta – mówiła Małgorzata Paprocka.
Prezydencka minister odniosła się również do krytycznych uwag na temat formy decyzji ze strony Zbigniewa Ziobry. – Pan minister powinien wiedzieć, ile takich spraw jest zarówno w prokuraturze i ile wpływa do prezydenta. To są bardzo poważne liczby. Taki jest czas rozpatrywania tych spraw – stwierdziła.