"Możemy się spodziewać wszelkich prowokacji". Siemoniak ostrzega

Dodano:
Tomasz Siemoniak (KO), minister koordynator służb specjalnych Źródło: PAP / Jarek Praszkiewicz
Jesteśmy w takiej fazie, że możemy się spodziewać wszelkich prowokacji – poinformował minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak podczas konferencji prasowej w Nysie odniósł się do ostatnich incydentów na Morzu Bałtyckim.

– Mamy do czynienia z całą serią incydentów. One nie dotyczą tylko Polski czy polskich wód terytorialnych czy strefy ekonomicznej. Więc jest to fragment większej całości, rozmaitych działań Rosji i jej służb – mówił.

Tomasz Siemoniak zauważył, że w ostatnim czasie mamy do czynienia z nasileniem takich sytuacji. Przywołał przykład rosyjskiego kutra, który został zauważony 1 października w rejonie podmorskiego rurociągu oraz przelot samolotów w – jak to określił „agresywnej odległości od platformy wiertniczej Petrobalticu”.– To wreszcie są różne inne zagrożenia, których spodziewamy się w najbliższych dniach, związane także ze statkami tzw. floty cieni – wyjaśnił.

Zapewnił przy tym, że temat Morza Bałtyckiego znajduje się w centrum uwagi zarówno polskiego rządu, jak i NATO. Tomasz Siemoniak podkreślił, że premier Donald Tusk wielokrotnie podnosił te kwestie i w Radzie Morza Bałtyckiego i w Unii Europejskiej.

– W przypadku tych wszystkich incydentów reagujemy. Tak jak w przypadku tego statku natychmiastowe działanie Straży Granicznej sprawiło, że wszelkie zagrożenie minęło. Jesteśmy w takiej fazie, że możemy się spodziewać wszelkich prowokacji – mówił.

Incydent niedaleko portu w Szczecinie

O incydencie niedaleko portu w Szczecinie poinformował w czwartek Donald Tusk. Mówił o tym w Kopenhadze, przy okazji szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. – Otrzymałem wiadomość z Warszawy. Mieliśmy kolejny incydent w pobliżu portu w Szczecinie. Dwa dni temu doszło do incydentu w pobliżu platformy Petrobaltic i naszych rurociągów. Stały za nimi rosyjskie statki – podkreślił premier. – Mamy incydenty w naszym regionie na Morzu Bałtyckim niemal każdego dnia – powiedział szef polskiego rządu.

Więcej szczegółów przekazało później w czwartek MSWiA. – Wczoraj w okolicach godziny 6:30-7:00 rano doszło do incydentu. Straż Graniczna poprzez swoje systemy obserwacyjne zauważyła kuter rosyjski, który płynął z kierunku Rosji – powiedziała rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Tłumaczyła, że “kuter dryfował w bardzo bliskiej odległości od rurociągu z gazem, około 300 metrów. Straż Graniczna obserwowała bacznie ten statek”.

– Około godz. 6:30 statek na około 20 minut zatrzymał się koło rurociągu. SG bezzwłocznie podjęła działania i skontaktowała się z jednostką. Jednostka dostosowała się do polecenia, natychmiast opuściła rejon rurociągu. Wszystko skończyło się bezpiecznie. Teren wokół gazociągu jest cały czas monitorowany przez służby – dodała.

Podkreśliła, że “w takich przypadkach służby MSWiA reagują niezwłocznie i skutecznie, współpracując ze sobą i podejmując odpowiednie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo strategicznej infrastruktury”.


Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...