Ważny dzień w życiu Grety Thunberg. "Aktywistka klimatyczna" musi zmienić formułę działalności

Ważny dzień w życiu Grety Thunberg. "Aktywistka klimatyczna" musi zmienić formułę działalności

Dodano: 
Greta Thunberg na szczycie klimatycznym ONZ
Greta Thunberg na szczycie klimatycznym ONZ Źródło:PAP/EPA / JUSTIN LANE
"Aktywistka klimatyczna" Greta Thunberg kończy swą celebrycką aktywność w ramach "szkolnego strajku klimatycznego".

Greta Thunberg przekazała, że musi zakończyć swoją "walkę o planetę" w ramach "szkolnego strajku klimatycznego", którego formalnie była inicjatorką. Nie oznacza to, że "aktywistka klimatyczna" kończy całkowicie swą działalność.

Greta Thunberg kończy "szkolny strajk klimatyczny"

Dziewczynka "zapoczątkowała" "szkolny strajk" przed szwedzkim parlamentem w 2018 r., kiedy miała 15 lat. Nie chodziła wtedy do szkoły, tylko pod parlament, wzbudzając ekscytację części mediów. Z biegiem czasu została się symbolem starań na rzecz odejścia od paliw kopalnych.

Teraz etap ten dobiega końca, ponieważ w piątek Thunberg zakończyła edukację w szkole średniej. "Dziś kończę szkołę (średnią), co oznacza, że nie będę mogła dłużej strajkować dla klimatu" – napisała na Twitterze 20-letnia dziś szwedka. Tego dnia "aktywistka" po raz ostatni wzięła udział w "szkolnym strajku klimatycznym".

Myśli, że spontaniczne zapoczątkowała "ruch globalny"

"Kiedy zaczynałem strajkować w 2018 roku, nigdy nie spodziewałem się, że do czegoś to doprowadzi. Po codziennym strajku przez trzy tygodnie, byliśmy małą grupą dzieci, które postanowiły kontynuować to w każdy piątek. I tak się stało, i tak powstało Fridays For Future" – napisała dziewczyna.

Thunberg jest przekonana, że dzięki jej oddolnemu ruchowi, do którego spontaniczne przyłączyły się kolejne dzieci „nagle stało się to globalnym ruchem, który z każdym dniem narastał”. "Aktywistka klimatyczna" podkreśla, że w 2019 roku liczona w milionach młodzież strajkowała w ponad 180 krajach, a "kiedy wybuchła pandemia, musieli znaleźć nowe sposoby protestu".

"Walka dopiero się zaczęła"

Szwedka zapewnia jednak swoich zwolenników, że nie kończy działalności na rzecz "walki o klimat".

"Z czasem znów zaczęliśmy wychodzić na ulice. Wciąż tu jesteśmy i nigdzie się nie wybieramy. Wiele się zmieniło od czasu, gdy zaczynaliśmy, ale jeszcze wiele przed nami. Wciąż zmierzamy w złym kierunku" – podkreśliła Thunberg.

"Nadal będę protestować w piątki, chociaż formalnie nie jest to «strajk szkolny». Po prostu nie mamy innego wyjścia, jak tylko zrobić wszystko, co w naszej mocy. Walka dopiero się zaczęła" – odgraża się.

Czytaj też:
Wiatraki też złe? Thunberg zablokowała wejście do ministerstwa
Czytaj też:
Antykapitalizm interesariuszy
Czytaj też:
Duży "protest" w Berlinie. "Aktywiści" blokują nawet karetki pogotowia
Czytaj też:
Ma inne zdanie na temat klimatu. Niemiecka anty-Greta dostaje pogróżki

Źródło: BBC / wprost / Twitter