Morawiecki spotkał się z Johnsonem: Rozmawialiśmy o Łukaszence i jego mocodawcy z Kremla
Premier Mateusz Morawiecki od kilku dni podróżuje po Europie w celu odbycia rozmów z przywódcami państw Unii na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i wywołanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki kryzysu migracyjnego. Morawiecki odwiedził m.in. Estonię, Litwę, Łotwę, Słowenię, czy Francję.
W czwartek premier spotkał się w Berlinie z będącą jeszcze na finiszu swojej kadencji Angelą Merkel. Kanclerz Niemiec wyraziła pełną solidarność wobec Polski w sprawie kryzysu na granicy z Białorusią. Merkel zaznaczyła, że odpowiedzialność za obecną sytuację ponosi strona białoruska.
W swoim przemówieniu szef polskiego rządu podkreślił z kolei m.in., że trzeba planować na drabinie eskalacyjnej kolejne kroki z nadzieją jednak, że nie będziemy szli w górę tej drabiny eskalacyjnej, tylko w dół.
Spotkanie z Borisem Johnsonem
W piątek Morawiecki spotkał się z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. – Obiecaliśmy sobie wypracowywać praktycznie identyczne stanowiska zarówno w odniesieniu do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, ale także do kryzysu energetycznego, kryzysu wokół Ukrainy, związanego z Mołdawią, na Bałkanach Zachodnich i wszystkie te kwestie omówiliśmy bardzo dogłębnie i cieszę się, że tutaj premier Johnson i Wielka Brytania jest z nami właściwie na tej samej długości fali co do analiz dotyczących przyczyny, genezy tych wszystkich sporów, kryzysów, które są wokół nas, ale także środków w ich załatwieniu, jakie środki mogą prowadzić do złagodzenia, do deeskalacji kryzysu – mówił premier Morawiecki podczas spotkania z dziennikarzami.
– Przecież to wszystko nam właśnie przyświeca. Wielka Brytania jest bardzo dobrym sojusznikiem, przyjacielem Polski, cieszę się z tego i na pewno będziemy kontynuować naszą bliską współpracę – dodaje szef polskiego rządu.
Porozumienie ws. sankcji
Morawiecki stwierdził, że to była "bardzo dobra rozmowa między przyjaciółmi". Jego zdaniem Wielka Brytania wspiera Polskę we wszystkim, co postrzegane jest jako ryzyko geopolityczne.
Szef polskie rządu dodał, że oba kraje mają wypracować wspólne stanowiska ws. szeregu problemów w tym co do kryzysu na granicy Unii Europejskiej - polsko-białoruskiej, kryzysu energetycznego, czy problemów na Bałkanach Zachodnich.
– Rozmawialiśmy też o granicy, która jest atakowana przez Łukaszenkę, o jego mocodawcy z Kremla. Myślę, że udało nam się osiągnąć porozumienie, co do konkretnych poważnych kroków po to, aby wdrożyć kolejne scenariusze sankcyjne – dodawał Morawiecki.