Michalik: Rosja zainstalowała nam prezydenta
Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie otrzymując od Polaków 10.606.877 głosów. Jego konkurent Rafał Trzaskowski także dostał w finałowej turze ogromną liczbę głosów – 10.237.286. Tradycyjnie w polskim porządku ustrojowym głowa państwa cieszy się bardzo silnym mandatem społecznym. W przestrzeni publicznej pojawiają się także teorie w pewnym sensie kwestionujące pochodzenie mandatu urzędującego prezydenta.
Otóż dziennikarka i publicystka Eliza Michalik w nowym materiale na swoim kanale YouTube wyraziła swoje przekonanie, że Karol Nawrocki został w Polsce "zainstalowany" przez Rosję.
Michalik: Trump działa jak ruski agent
Dziennikarka bardzo negatywnie oceniła nową Strategię Bezpieczeństwa USA. Michalik tłumaczy: – [...] Być może –i ja cały czas pokładam w tym nadzieję – za rok Demokraci zdmuchną Trumpa, ale nie możemy mieć pewności. Tak czy owak Trump działa jak ruski agent. Rosji udała się niebywała rzecz – zainstalowanie agenta wpływu – świadomego lub nie – na stanowisku prezydenta USA. Nie możemy liczyć na Amerykę – wyraziła swoją opinię.
Przypomnijmy w tym miejscu, że Trump został wybrany na prezydenta głosami ponad 77 milionów Amerykanów. Polskę Trump stawia jako wzór sojusznika i wskazuje, że nigdy nie było mowy o wyjściu wojsk USA z Polski, jeśli będzie trzeba Waszyngton przyśle więcej. Potwierdzają to wyniki rozmów, jakie odbyli właśnie w Białym Domu współpracownicy prezydenta Nawrockiego.
"Rosja zainstalowała nam prezydenta"
– [...] Nawet jeśli Amerykanie za rok zdmuchną Trumpa, to myślę, że nie może pozostać imperium kraj, który tak jak USA pozwolił rosyjskiego agenta wpływu zainstalować jako prezydenta USA – kontynuowała Michalik.
– Myślę, że Rosja i nam zainstalowała prezydenta. Myślę, że weto Nawrockiego dla kryptowalut to jest otwarcie szerokiej autostrady lewych pieniędzy do przekupywania terrorystów i dywersantów, atakujących Polskę – powiedziała, dodając, że Nawrocki musiał o tym wiedzieć wetując "uporządkowanie rynku kryptowalut". [...] Jeśli Rosja zainstalowała kogoś – a jestem pewna, że tak było. Moim zdaniem, w moim subiektywnym odczuciu tak było – na stanowisku prezydenta USA, to wyobraźcie sobie, że nie poradziła sobie z Polską – powiedziała Michalik.
Dziennikarka do władz: Musicie zdelegalizować PiS
W tym samym odcinku podcastu Michalik domagała się delegalizacji największych partii opozycyjnych. – PiS musi zostać zdelegalizowany – zwróciła się do "tchórzliwych" posłów KO Michalik. – Musicie ro zrobić, ponieważ PiS i Konfederacja łamią konstytucję. [...] Rząd musi to wygrać – zdelegalizować Konfederację, zdelegalizować PiS, jasno dać do zrozumienia, że każda partia łamiąca konstytucję będzie zdelegalizowana. PiS i Konfederacja w ogóle nie powinni mieć możliwości startowania w najbliższych wyborach – wyraziła swoją wolę Michalik.
– Przecież oni nawet nie kryją, że jak zdobędą odpowiednią liczbę głosów to zmienią konstytucję. Nie wpuszczajcie tu Rosji. Nie ma w tej chwili ważniejszej rzeczy niż zamknąć przed Rosją drzwi Polski – puściła wodzę wyobraźni, łącząc w narracji nielubiane przez siebie ugrupowania z Federacją Rosyjską.
"PiS w pociągu do Moskwy"
Punktem wyjścia do tego żądania była wypowiedź Jacka Sasina, że wolałby koalicję z Grzegorzem Braunem niż z Donaldem Tuskiem. Zdaniem youtuberki "on i cały PiS wsiedli właśnie do pociągu do Moskwy".
Michalik przedstawiła wizję "ludzi typu Braun" w przyszłym rządzie i wyraziła swoje niezrozumienie, dlaczego Braun jeszcze nie siedzi. Jest w końcu "homofobem", "nacjonalistą", "przemocowcem", "antysemitą" i "negacjonistą Holocaustu".