Fundusz, z którego opłacana byłaby pomoc dla ofiar wykorzystywania seksualnego miałby ruszyć w ciągu kilku miesięcy. Jak informuje "Rz", biskupi diecezjalni wyrazili już zgodę na jego uruchomienie. Bez tej zgody niemożliwym byłoby podjęcie dalszych kroków. Hierarchowie podjęli jednak decyzję podczas spotkania na Jasnej Górze, które miało miejsce pod koniec sierpnia.
Prymas Polski Wojciech Polak przyznaje w rozmowie z dziennikiem, że jeszcze nie wiadomo skąd będą pochodzić pieniądze wypłacane ofiarom. "Rozważane są różne modele" – stwierdził.
– Myślę, że temat nie będzie budził kontrowersji i w ciągu kilku miesięcy ten program już ruszy – ocenił prymas.
Gazeta informuje, że fundusz miałby między innymi pokrywać koszty pomocy prawnej dla ofiar, jak również finansować terapie psychologiczne. Prymas dodał również, że fundusz mógłby wesprzeć działalność telefonu zaufania „Zranieni w Kościele". Jest także pomysł, by w kilku miastach w Polsce otworzyć profesjonalne poradnie psychologiczno-prawne, które oferowałyby pokrzywdzonym także pomoc duszpasterską.
Telefon został uruchomiony 12 marca. Od tej pory skorzystało z niego około 80 osób, z czego trzy czwarte spraw nie było nigdy nikomu zgłaszanych.
Czytaj też:
Pedofilia w świecie polityki, biznesu i mediów. Zielke: Pokażę coś, czego jeszcze nie byłoCzytaj też:
Czarzasty: Nie jesteśmy oszołomami, którzy będą opluwali kler