Według badania przeprowadzonego przez IBRiS na Donalda Tuska wskazało 27,1 proc. zwolenników opozycji, 50 proc. sympatyków Koalicji Obywatelskiej i 15,9 proc. ogółu badanych.
"DGP" przypomina wczorajszą wypowiedź szefa Rady Europejskiej, który stwierdził, że "wybory prezydenckie są strategiczne, najważniejsze jest wybranie przez opozycję kandydata, który będzie miał największe szanse przekonać tych, którzy dziś głosują na PiS, oraz wahających się, i wygrać".
Na drugim miejscu w tym sondażu jest Małgorzata Kidawa-Błońska, na którą wskazało 12,9 proc. sympatyków opozycji, 17 proc. zwolenników Koalicji Obywatelskiej i 9,7 proc. ogółu badanych.
Trzecie miejsce zajmuje lider Wiosny Robert Biedroń, który jako potencjalny kandydat na prezydenta ma 12,9 proc. poparcia wśród sympatyków opozycji, 8,1 proc. wśród zwolenników KO i 9,9 proc. wśród ogółu badanych.
Na kolejnych miejscach plasują się Władysław Kosiniak-Kamysz, Rafał Trzaskowski i Aleksandra Dulkiewicz. 30,6 proc. ankietowanych stwierdziła, że żaden z wyżej wymienionych polityków nie powinien być kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich.
Sondaż został przeprowadzony października 2019 r. na próbie 1100 osób metodą CATI.
Czytaj też:
Kidawa-Błońska wystartuje na prezydenta. "Dogadali się"