Kryzys na granicy
Od poniedziałku kilka tysięcy nielegalnych imigrantów, nadzorowanych cały czas przez służby białoruskie, przebywa w obszarze przygranicznym nieopodal granicy z Polską. Cudzoziemcy rozbili obozowisko po stronie Białorusi, śpią w namiotach i śpiworach, a jedzenie regularnie dostarczają im funkcjonariusze reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Polskie służby musiały udaremnić próby forsowania ogrodzenia. W poniedziałek w sieci pojawiły się nagrania tłumu migrantów zmierzających na tzw. zielone przejście w miejscowości Kuźnica. Na filmikach widać było również, "pilnujących" obcokrajowców, uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich.
W mediach społecznościowych ze strony polityków, dziennikarzy i zwykłych użytkowników pojawiło się mnóstwo głosów wsparcia dla polskich mundurowych – funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów, żołnierzy Wojska Polskiego i służb specjalnych – chroniących wschodnią granicę państwową Polski.
Wulgarny wpis Kurdej-Szatan
W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, polskich funkcjonariuszy i żołnierzy spotkał również hejt w sieci. Wpis pełen wulgaryzmów na Instagramie umieściła Barbara Kurdej-Szatan. Znana aktorka i prezenterka telewizyjna nazwała strażników granicznych "mordercami" oraz "maszynami bez serc".
Celebrytka ostatecznie przeprosiła za wpis, tłumacząc się emocjami po tym, co zobaczyła na filmach z granicy Polski z Białorusią.
Kurdej-Szatan nie uchroniło to jednak od decyzji prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego o zakończeniu z nią współpracy przy produkcjach publicznego nadawcy, w których aktorka występowała.
Marsz Niepodległości
W czwartek, 11 listopada z okazji 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości po raz dwunasty centrum Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. W tym roku wydarzenie odbyło się pod hasłem "Niepodległość nie na sprzedaż". Pochód przeszedł ulicami stolicy – od ronda Romana Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego.
Tegoroczny marsz miał wyjątkowy, ponieważ państwowy charakter. Taki status manifestacji nadał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych po tym, jak do jej zablokowania chciał doprowadzić prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz stołeczne sądy.
Marsz Niepodległości w tym roku został oceniony jako jeden z najspokojniejszych i najbezpieczniejszych w historii. Według organizatorów ze Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" wzięło w nim udział ok. 150 tys. polskich patriotów.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego
W tym tygodniu Parlament Europejski przyjął kolejną rezolucję przeciwko Polsce. Tym razem dotyczącą aborcji. Za zagłosowało 373 eurodeputowanych, przeciw – 124, zaś 55 wstrzymało się od głosu.
Tym samym europosłowie wezwali polski rząd do "zniesienia zakazu aborcji, zagrażającego życiu kobiet".
Powodem ma być śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Kobieta w 22. miesiącu ciąży zmarła wskutek sepsy. Lekarze mieli "nie przeprowadzić ratującej życie aborcji" – uargumentowali swoją decyzję parlamentarzyści.
Sankcje wobec Białorusi
Surowe sankcje na Białoruś za wywołanie kryzysu migracyjnego, dotykającego w sposób szczególny Polski, Litwy i Łotwy, zapowiedziała Komisja Europejska. Kary mają zostać nałożone również na linie lotnicze, które samolotami transportują nielegalnych imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu do Mińska.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej miała być jednym z tematów spotkania przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen z prezydentem USA Joe Bidenem.
"Białoruś musi zaprzestać narażać ludzkie życie. (...) Wzywam do zatwierdzenia rozszerzonych sankcji i ewentualnych sankcji wobec zaangażowanych linii lotniczych krajów trzecich. Chcemy zapobiec kryzysowi humanitarnemu i zapewnić bezpieczne powroty" – napisała na Twitterze szefowa Komisji.
Na koniec rysunkowe podsumowanie tygodnia w wykonaniu Cezarego Krysztopy:
