– Zachód zaczyna budować nową oś, podobną do tej, którą stworzyły jeszcze w latach 30. XX w. faszystowskie reżimy w Niemczech, Włoszech i militarystycznej Japonii – powiedział Władimir Putin w rozmowie w Rossija 24. Jak podkreślił, takie opinie wyrażają także "zachodni analitycy".
Przywódca Rosji wypowiedział się też na temat wojskowo-technicznej współpracy Moskwy z Pekinem. Stwierdził przy tym, iż sojusz rosyjsko-chiński "nie zagraża żadnemu państwu". – Nie ukrywamy tego. U nas wszystko jest przejrzyste. Nie ma nic tajnego – mówił.
Wojna na Ukrainie
Prezydent Federacji Rosyjskiej odniósł się również do zapoczątkowanej przez Kreml wojny na Ukrainie. – Zbrojny pucz konstytucyjny – od tego wszystko się zaczęło. Byliśmy zmuszeni chronić ludność Krymu, w każdym razie ostatecznie, poparliśmy Donbas. Zachód udaje, że nie ma z tym nic wspólnego. To oni są inicjatorami tego konfliktu i podżegaczami, przekazując miliony sztuk broni i amunicji – oznajmił Putin.
W jego odczuciu, "odpowiedzialne za konflikt na Ukrainie są państwa Zachodu, które go inicjowały i podżegały".
Chiński plan pokojowy
Podczas spotkania z Xi Jinpingiem w Moskwie Władimir Putin zwrócił uwagę, że Kreml jest "otwarty" na proces negocjacyjny i "szanuje" chiński plan pokojowy, który główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin Wang Yi zaprezentował pod koniec lutego.
W Kijowie i Waszyngtonie proponowany przez Chiny plan pokojowy jest traktowany z podejrzliwością, ponieważ nie mówi nic o wycofaniu się wojsk Federacji Rosyjskiej z okupowanych ukraińskich terytoriów, takich jak Donbas. Biały Dom uważa, że propozycja Pekinu jest korzystna jedynie dla Moskwy, ponieważ da jej czas na zdobycie "przyczółka" na terenach okupowanych.
Czytaj też:
"To jest potwór". Prof. Grala wskazał, kto może zastąpić PutinaCzytaj też:
Rosja rozmieszcza taktyczną broń jądrową. Rzecznik MSZ komentuje