Jak informuje agencja I-Media, przed szpitalem w którym przebywa Ojciec Święty gromadzą się wierni i można oczekiwać, że Franciszek pozostanie tam przez kilka dni. O swych modlitwach za papieża zapewniło prezydium Konferencji Episkopatu Włoch. "Życząc Ojcu Świętemu szybkiego powrotu do zdrowia, kierownictwo włoskiego episkopatu powierza Panu Bogu lekarzy i personel medyczny, którzy z profesjonalizmem i oddaniem opiekują się nim i wszystkimi pacjentami" – czytamy w komunikacie. O modlitwę za Franciszka zaapelował też przewodniczący polskiego Episkopatu.
Z komunikatu Stolicy Apostolskiej wynika, że lekarze wykluczyli infekcję wirusem COVID-19.
Kłopoty zdrowotne papieża. Media: Franciszek miał zawał
Tym samym Watykan zaprzeczył spekulacjom medialnym.
Stan zdrowia Ojca Świętego, po licznych wstępnych badaniach różnego rodzaju, a także kilku wizytach specjalistów, jest pod kontrolą po zawale serca, który mógł być bezpośrednią przyczyną niewydolności oddechowej, jaka dotknęła Franciszka po obiedzie – podał wcześniej portal il sismografo.
Papież spędzi noc w salach, które w szpitalu Gemelli od czasów św. Jana Pawła II są na stałe nastawione na przyjęcie papieża i towarzyszące mu osoby. Nie został przyjęty na oddział kardiologiczny i najprawdopodobniej w czwartek będzie musiał przejść bardziej szczegółowe badania. Na razie najważniejsze jest stałe monitorowanie jego tętna i natlenienia krwi. Zdaniem portalu na pewno lekarze zalecą Franciszkowi, by dużo odpoczywał.
Papież został przewieziony do szpitala Policlinico Gemelli nagle. Po audiencji generalnej na placu św. Piotra, podczas której widziano papieża Bergoglio w dobrym stanie, jego powrót do Domu św. Marty był normalny – podał wcześniej portal il sismografo.
W mediach pojawiają się różne hipotezy na temat stanu zdrowia papieża. Przypominano o nawracających kryzysach związanych z uchyłkowatością jelit. Mówi się też o kryzysie oddechowym i zmęczeniu mięśni.
Czytaj też:
Franciszek zwrócił się do Polaków. Mówił o Ukraińcach