Minister finansów Andrzej Domański poinformował niedawno, że chciałby, żeby nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców weszła w życie 1 stycznia 2025 r. Jak dodał, liczy na to, że odpowiednie rozwiązanie zostanie wypracowane w ciągu najbliższych kilku tygodni, tak aby we wrześniu projektem mógł zająć się Sejm.
Spór koalicjantów o składkę zdrowotną dla przedsiębiorców
Każda z partii koalicji rządzącej ma swoją wizję tego, jak powinna wyglądać składka zdrowotna. Polska 2050 chce składki uzależnionej od wysokości przychodów. Zgodnie projektem firmowanym przez Ryszarda Petru, będą trzy progi przychodowe (4, 7 albo 9,4 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia). Lewica chce wprowadzenia 9-proc. podatku od zdrowia, który miałby być płacony zarówno przez tych, którzy są na PIT, jak i na CIT. Z kolei PSL zaproponowało powrót do tego, co było przed Polskim Ładem, czyli 9 proc. składki z możliwością odliczenia jej większej części od podatku.
Minister finansów: Jutro mamy spotkanie
Głos w ważnej dla polskich przedsiębiorców kwestii minister finansów zabrał teraz na antenie Radia ZET.
– Jutro mamy spotkanie w Ministerstwie Finansów z przedstawicielami Polski 2050. Ja w poprzednich dniach, tygodniach spotykałem się również z przedstawicielami Lewicy, PSL i również Polski 2050 i chciałbym, abyśmy wspólnie razem wypracowali rządowy projekt. My jako Ministerstwo Finansów wspólnie z Ministerstwem Zdrowia już w marcu tego roku przedstawiliśmy nasze propozycje dot. zmian w składce zdrowotnej, propozycje na których skorzystałoby 93 proc. polskich przedsiębiorców, każdy kto rozlicza się na skali, podatku liniowym oraz zdecydowana większość tych przedsiębiorców, którzy rozliczają się ryczałtem – stwierdził Andrzej Domański.
– Otrzymałem propozycję ze strony PSL, Lewicy, spotkałem się m.in. z ministrem Koniecznym no i jest propozycja Polski 2050. Chciałbym jutro właśnie z przedstawicielami Polski 2050 porozmawiać o ich propozycji, a w kolejnych dniach, maksymalnie tygodniach spotykać się z przedstawicielami pozostałych ugrupowań i z całą pewnością niezbędne będzie wspólne spotkanie, na którym zobaczymy jakie wspólne stanowisko jesteśmy w stanie uzgodnić – podkreślił polityk.
Czytaj też:
Tusk na prezydenta? Budka zabiera głosCzytaj też:
Spór koalicjantów o składkę zdrowotną. "Dłużej to nie może trwać"