Lewica się zaklina, że chce wyzwolić szkołę od polityki i ideologii. Tymczasem pod rządami Barbary Nowackiej polska szkoła przechodzi największą ideologiczną rewolucję w ostatnich dziesięcioleciach – antychrześcijańską
Na początku roku sam pisałem na tych łamach, że gabinet Donalda Tuska będzie najbardziej antykościelnym rządem III RP. Skala buty i arogancji polityków względem katolików i przedstawicieli Kościoła okazała się jednak zaskakująca. Nawet postkomuniści z rządów SLD nigdy nie ośmielili się przecież nazwać postulatów biskupów „wyciem o kasę”, a taki rynsztokowy język zaprezentowała minister (ministra? ministerka? ministerczyni?) edukacji narodowej. Trudno jednak dziwić się tego typu sformułowaniom, jeśli padają z ust osoby z przeszłością w obleśnym Ruchu Palikota. Bo to właśnie postulaty tamtej partii Barbara Nowacka zainstalowała w polskich placówkach oświatowych wraz z początkiem nowego roku szkolnego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.