Ustawa o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie z początkiem lipca, dawała sędziom, którzy skończyli 65 lat, prawo do wnioskowania o możliwość dalszego orzekania. Zgodnie z nowym przepisami taki wniosek należy składać od roku do najpóźniej pół roku przed 65. urodzinami.
Jak informuje RMF FM, dla Krzysztofa Rączki było to niewykonalne, bo 65 lat kończy 28 lipca, a ustawowy termin na złożenie wniosku upłynął przed wejściem ustawy w życie.
W oświadczeniu, które cytuje rozgłośnia, sędzia napisał, że „norma wywodzona z tego przepisu” jest w stosunku do niego „niewykonalna” i nie ma do niego „zastosowania”. „Nie mogę więc przejść w stan spoczynku na podstawie tego przepisu” – stwierdził.
Rączka tłumaczy, że czas na złożenie wniosku o możliwość dalszej pracy przypadał w jego przypadku na okres lipiec 2017 – styczeń 2018, a wówczas – jak podkreśla – nie obowiązywała obecna ustawa o SN.
„W tym stanie rzeczy po ukończeniu 65 roku życia w dniu 28 lipca 2018 r. pozostaję sędzią Sądu Najwyższego w stanie czynnym” – brzmi fragment oświadczenia sędziego Rączki.
Czytaj też:
Iwulski tłumaczy się z przeszłości. Cenckiewicz: Kolejny strzał w stopę