"Nie jesteśmy normalnym państwem". Gorzki wpis Wildsteina po decyzji Tuska
Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki stał się faktem. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji były premier przejął przywództwo w Platformie Obywatelskiej – jako nowy wiceprzewodniczący partii będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania.
Ze swojej funkcji zrezygnował Borys Budka. Z funkcji wiceprzewodniczących odeszli również Ewa Kopacz oraz Bartosz Arłukowicz.
Decyzję władz PO chłodno przyjął Rafał Trzaskowski, który sam chciał objąć przywództwo w PO. Teraz Tusk ma ruszyć w objazd po Polsce, gdzie będzie prezentował program partii.
Lawina komentarzy
Decyzja byłego premiera wywołała lawinę komentarzy. O ile część komentatorów podkreśla, że powrót Tuska oznacza jeszcze większą polaryzację polskiej sceny politycznej, o tyle np. Tomasz Lis przyjął wybór nowego przewodniczącego PO niezwykle entuzjastycznie.
Swoje zdanie wyraził w mediach społecznościowych m.in. wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, Piotr Gliński. Polityk wskazał na sposób, w jaki Tusk ogłosił swój powrót.
Swoje zdanie, jeszcze przed startem Rady Krajowej PO, wyraził Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem powód powrotu Tuska może nie być tak oczywisty, jak sądzą wszyscy.
W zabawny sposób decyzję Tuska skomentował także polityk Porozumienia, Jan Strzeżek.
Gorzki wpis Wildsteina
Nie brak jednak i gorzkich wpisów, odnoszących się do sobotniego wydarzenia. Jeden z nich zamieścił Dawid Wildstein. Dziennikarz zwrócił uwagę na fakt, że w swoim wystąpieniu Donald Tusk nie zawarł żadnych pozytywnych propozycji, ale skupił się jedynie na atakowaniu Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości.
Entuzjastyczna reakcja części mediów i polityków na wystąpienie Tuska spowodowało pesymizm Wildsteina, co do kondycji polskiego społeczeństwa.
"Jedno trzeba przyznać PO" – zaczął swój wpis Wildstein. "Nie jesteśmy normalnym państwem. Do Polski ad 2021 przyjeżdża typ z zagranicy, mówi "jestem fajny, znam ważnych ludzi, przywiozłem wam paciorki" i znacząca część polskich mediów i polityków dostaje orgazmu. Jednak jesteśmy wciąż krajem trzeciego świata" – dodał dziennikarz.