– Fundusze unijne pomogą w rozwoju polskiego rolnictwa w sposób niezwykle wydatny. To dlatego, że w procesie negocjacji, który zakończyliśmy kilka miesięcy temu, udało się dla polskiego rolnictwa wypracować bezprecedensowe kwoty wsparcia – powiedział Morawiecki na konferencji prasowej po spotkaniu z unijnym komisarzem Januszem Wojciechowskim.
Fundusz Odbudowy. Kluczowe głosowanie w Sejmie
We wtorek w Sejmie zaplanowano głosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy. W ramach tego pakietu, który wymagał najpierw przedstawienia Komisji Europejskiej Krajowego Planu Odbudowy, Polska może liczyć na 58 mld euro – prawie 23,9 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy rząd ma do 2026 roku.
Premier: Chcemy wyrównać szanse polskich rolników
Morawiecki stwierdził, że "droga do rozwoju Polski wiedzie przez polskie rolnictwo, przez polską wieś". – Chcemy poprze nasze programy wyrównać szanse polskich rolników, zarówno pod względem twardych parametrów finansowych, jakimi są np. dopłaty, które muszą być na poziomie średniej unijnej, ale wyrównać także poprzez specjalne programy, o których dzisiaj rano dużo z panem komisarzem Wojciechowskim rozmawialiśmy – powiedział.
Dodał, że chodzi o przetwórstwo rolne, rolniczy handel detaliczny i "skrócenie drogi od pola do stołu". – Skrócenie w taki sposób, żeby poprzez odpowiednie dopłaty ze strony państwa, rolnik mógł rzeczywiście po konkurencyjnych dla siebie cenach sprzedawać produkty rolne najbliżej swojego miejsca zamieszkania, miejsca wytworzenia, bo to tworzy dodatkowe szanse i perspektywy – oświadczył premier.
Czytaj też:
Liczy się Polska? Fundusz Odbudowy: Zimny prysznic