Niespodziewany zwrot w sprawie poznaniaka nastąpił dziś po godzinie 11. Sąd w Warszawie podjął decyzję o wznowieniu procesu Kajetana P. podejrzanego o brutalne zabójstwo. Kolejną rozprawę w tej sprawie zaplanowano na początek października. Do tego czasu P. pozostanie w areszcie jako wyjątkowo niebezpieczny podejrzany.
Do mordu, który wstrząsnął całą Polską doszło 3 lutego 2016 roku. W jednym z mieszkań na stołecznym Żoliborzu wybuchł pożar. Tam policjanci odnaleźli rozczłonkowane ciało kobiety. Zwłoki miały odciętą głowę.
Okazało się, że ofiarą była 30-letnia tłumaczka języka włoskiego. O zbrodnię oskarżono Kajetana P. Mężczyzna był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Został odnaleziony dopiero po kilku tygodniach poszukiwań na terenie całej Europy. Ukrywał się na Malcie, gdzie został ujęty przez tzw. "łowców głów" - policjantów z poznańskiej specgrupy Zespołu Poszukiwań Celowych.
Kajetan P. chciał dokonać morderstwa, a do tłumaczki wybrał się pod pretestem zajęć z języka włoskiego. Jej zwłoki przewiózł do mieszkania na Żoliborz taksówką.
Czytaj też:
Hannibal z Żoliborza przed sądem. Rusza proces Kajetana P.