– Zrezygnował dopiero po odbyciu prezydium Sejmu, skłądajac [rezygnację]. Po ustaleniu porządku obrad złożył na piśmie najstarszemu marszałkowi rezygnację, informując całe prezydium o treści tej rezygnacji – powiedziała wicemarszałek Barbara Dolniak w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Informację o planowanej dymisji Marek Kuchciński przekazał wczoraj podczas wspólnej konferencji z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Stało się to po kilku tygodniach medialnej burzy związanej z ujawnieniem przez dziennikarzy informacji, iż marszałek na pokład rządowego samolotu zabierał członków swojej rodziny.
Nowy marszałek Sejmu ma zostać wybrany dziś po godz. 16.00. Według nieoficjalnych doniesień, Marka Kuchcińskiego zastąpi szefowa MSWiA Elżbieta Witek. Nowym szefem tego resortu ma zostać z kolei koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.
"Rodzinne" loty marszałka Kuchcińskiego
Przypomnijmy, że afera wokół lotów Kuchcińskiego zaczęła się od publikacji Radia Zet, które kilka tygodni temu ujawniło dokumentację potwierdzającą sześć podróży marszałka i członków jego rodziny rządowym samolotem na trasie Warszawa–Rzeszów–Warszawa.
Z kolejnych publikacji medialnych, a także informacji ujawnionych przez Kancelarię Sejmu, wynika, że lotów Marszałka Sejmu z członkami swojej rodziny było znacznie więcej.
W środę wyszło też na jaw, że Kuchciński zabierał na pokład nie tylko swoich bliskich, ale także posłów z żonami, m.in. Stanisława Piotrowicza i Zdzisława Krasnodębskiego.
W poniedziałek marszałek przeprosił i zapowiedział zwrot kosztów za część lotów. – Pragnę wszystkich, którzy poczuli się urażeni, przeprosić. Jednocześnie chciałbym zdecydowanie stwierdzić, że działałem zgodnie z prawem – mówił Kuchciński.
Czytaj też:
Kulisy dymisji Kuchcińskiego. "Nie chciał ustąpić", "Kaczyński poczuł się oszukany"