Już w najbliższy czwartek komisja zdrowia zajmie się projektem klubu Kukiz'15 ws. legalizacji medycznej marihuany. Komentując projekt, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł stwierdził, że skuteczność działania tego rodzaju terapii nie jest do końca potwierdzona, a ustawa „nie mówi tylko o leczeniu, ale o zgodzie na uprawę konopi na balkonach”. Polityk zapewnił też, że produkty na bazie konopi indyjskich są już używane i to w procesie refundowanym przez państwo.
"Minister Radziwiłł nawet nie przeczytał projektu ustawy"
Poseł Liroy Marzec odpowiadając na pytanie prowadzącej na temat projektu, stwierdził, że jest to sukces tych ludzi, którzy od kilkunastu lat czekają na zmiany legislacyjne. – Wygląda na to, że to już finisz – dodał poseł.
Baranowska zapytała też polityka o komentarz ministra zdrowia na temat projektu. – Nie wiem jak mam się do tego odnieść, jeśli miałbym coś powiedzieć po swojemu, to pewnie bym miał już zarzuty (…) z tego wynika, że ten człowiek nawet nie przeczytał projektu tej ustawy – komentował słowa ministra Radziwiłła poseł Kukiz'15.
– Jakie sadzenie na balkonie? Na balkon to my wystawimy pana, panie ministrze. Powinno się pana wystawić, żeby pan trochę otrzeźwiał, żeby się panu wywietrzyło trochę w głowie – mówił dalej polityk. – Ja rozumiem, że rząd i politycy są przyzwyczajeni do takich gierek jeśli chodzi o drobne sprawy związane z naszym życiem, ale kiedy mówimy o życiu i śmierci ludzi, to wydaje się jakimś żartem, groteską (…) patologią którą za każdym razem trzeba podkreślać – dodał.
Liroy Marzec wypowiedział się też na temat pracy samego ministra. – To osoba totalnie niekompetentna, dzisiaj składamy do premier Szydło pismo w związku z ministrem Radziwiłłem – mówił polityk. – Panie ministrze, to pana wyciągną na ten balkon ludzie chorzy (…) i z tego balkonu nie będzie pan miał gdzie uciekać – dodał.
zm/wp.pl