"Postawienie kolejnych zarzutów to kwestia nieodległego czasu" – mówił o sprawie Romana Giertycha w mediach prok. Bogdan Święczkowski. Mecenas tymczasem wyjechał do Włoch i domaga się więzienia dla dziennikarza "Do Rzeczy".
Mam za sobą kilkadziesiąt w większości wygranych procesów związanych z wykonywaniem przeze mnie zawodu dziennikarza. Dzisiaj jednak jest przełom. Roman Giertych żąda w prywatnym akcie oskarżenia nie tylko pieniędzy, lecz także kary bezwzględnego więzienia” – napisał na Twitterze 30 listopada dziennikarz „Do Rzeczy” i TVP, Cezary Gmyz. Szybko odezwała się druga strona: „Jak Pan okaże skruchę, wyda swoich Mocodawców i przeprosi, to może zgodzimy się na rok prac społecznych” – odpowiedział Giertych (pisownia oryginalna).
Sprawa dotyczy słów wypowiedzianych przez Gmyza w „Serwisie Info” 15 października 2020 r.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.