"Gorączka złota nad Wisłą". Niemiecki dziennik o planach NBP

"Gorączka złota nad Wisłą". Niemiecki dziennik o planach NBP

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Niemiecki dziennik skomentował plany prezesa NBP, który zapowiedział zakup 100 ton złota. Adam Glapiński chce zwiększyć rezerwy tego kruszca.

W wywiadzie dla tygodnika "Sieci" prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński przyznał, że w ciągu kolejnych kilku lat bank centralny zamierza powiększyć swoje rezerwy złota o co najmniej 100 ton.

"W tej chwili mamy 229 ton złota, z tego za mojej kadencji kupiono mniej więcej połowę. Sporo ściągnęliśmy do polskich skarbców. W ciągu kilku lat chcemy dokupić jeszcze co najmniej 100 ton i też trzymać je w Polsce. To ma znaczenie m.in. w postrzeganiu państwa, jego siły gospodarczej. A Polska już jest potęgą gospodarczą w trakcie powstawania" – powiedział prezes NBP.

"FAZ": Banki centralne wracają do gry?

Zapowiedź Glapińskiego została zauważona przez niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"FAZ" zauważa, że sztabki złota, w które zaopatrują się banki centralne, są większe niż te dla inwestorów indywidualnych i ważą około 12,5 kilograma. Robi się z tego 8 tysięcy sztabek.

"Czy Polskę czekają teraz podobnie wymagające i kosztowne transporty do tych, które jakiś czas temu musiały organizować Niemcy? I czy banki centralne na świecie wracają mocniej do gry jako kupcy złota?" – zastanawia się dziennik.

"Inne kraje mogą wziąć przykład"

Dalej czytamy, że modyfikacje rezerw złota mogą być poważnym wyzwaniem logistycznym, o czym przekonały się Niemcy. Cztery lata temu niemiecki Bank Federalny sprowadził do swojej siedziby we Frankfurcie nad Menem 300 ton złota z Nowego Jorku i 374 tony z Paryża, gdzie były przechowywane jeszcze od czasów systemu walutowego z Bretton Woods.

"FAZ" ocenia, że po początkowej wstrzemieźliwości spowodowanej koronawirusem, w bieżącym roku można spodziewać się ponownego wzrostu zakupów przez banki centralne. – W lutym swoje rezerwy zwiększyły już o ponad 11 ton Indie – mówi Krishan Gopaul z World Gold Council. "Inne kraje mogą pójść za przykładem Polski, ale raczej nie wywoła to prawdziwej gorączki złota wśród banków centralnych" – wskazuje "FAZ".

Czytaj też:
Prof. Modzelewski: Nie twórzmy psychiatrii ekonomicznej

Źródło: Deutsche Welle / "FAZ", "Sieci"
Czytaj także