18-letnia Magdalena M. była poszukiwana od poniedziałku, 24 maja. Tego dnia pojechała skuterem z rodzinnego Świńca na zakupy do Kamienia Pomorskiego. Później w pobliżu sklepu do którego się udała znaleziono jej porzucony skuter.
Kilkudniowe poszukiwania zakończyły się dramatycznym finałem. W niedzielę znaleziono jej ciało w okolicznym lesie. To właśnie tam po raz ostatni logował się telefon Magdy.
Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM, nastolatka została zgwałcona, a następnie uduszona.
Kryminalna przeszłość zatrzymanego mężczyzny
W związku ze śmiercią dziewczyny zatrzymano 29-letniego Dawida J. Z mężczyzną tym ofiara była widziana po raz ostatni. Nagrania z monitoringu pozwoliły ustalić, że Magdalena wsiadła do jego samochodu.
Zatrzymany mężczyzna w czasie przesłychania początkowo zaprzeczył, jakoby miał coś wspólnego ze śmiercią dziewczyny. Później usłyszał zarzut morderstwa, do którego się przyznał. "Złożył też wyjaśnienia, ale prokuratura nie informuje jakie i co było motywem zbrodni" – podaje RMF FM.
Ustalenia dziennikarzy Onetu wskazują, że w przeszłości Dawid J. dopuścił się podobnych przestępstw. W 2006 roku, jako zaledwie 14-letni chłopak, trafił do poprawczaka. Powód? Zgwałcenie i uduszenie koleżanki ze szkoły. Cztery lata później został skazany na dwa lata więzienia za próbę zgwałcenia kobiety.
Czytaj też:
Sebastian nie był pierwszą ofiarą Tomasza M.? Policja wraca na miejsce ukrycia zwłok 11-latkaCzytaj też:
Zabił, bo się pomylił? Wstrząsające ustalenia ws. śmierci 11-letniego Sebastiana