„Liberation” podkreśla, że stanowisko polskiego rządu w kwestii poparcia Donalda Tuska w wyścigu o fotel przewodniczącego Rady Europejskiej wskazuje, że nienawiść Prawa i Sprawiedliwości do byłego premiera jest na tyle duża, że Jarosław Kaczyński woli porzucić interes narodowy tylko po to, aby uderzyć w samego Tuska. Autor tekstu dodaje, że plan polskiego rządu związany z nominacją Jacka Saryusz-Wolskiego jest z góry skazany na niepowodzenie, a chęć jego realizacji mimo wszystko, wskazuje na „polityczną paranoję lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.
„Problem polega na tym, że polski rząd nie ma żadnej szansy, by wygrać tę bitwę, bo Tuska popierają prawie wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej” – czytamy w „Liberation”.
Zdaniem dziennikarzy francuskiego dziennika, krytyka Tuska przez polski rząd nie przysporzy mu kłopotów, a jedynie zwiększy jego poparcie w głosowaniu. Ma to wynikać z krytycznego stanowiska niektórych krajów, które nie do końca popierają kandydaturę byłego premiera, ale jednocześnie wyrażają oburzenie, że polski rząd nie popiera Tuska.
Te informacje potwierdza również ważny dyplomata jednego z krajów Unii Europejskiej, który rozmawiał z RMF24. W rozmowie przyznaje, że dopóki polski rząd brak poparcia dla Tuska argumentuje wewnętrznymi sprawami krajowymi, poparcie dla tej kandydatury w Europie będzie rosło. Dodaje jednak, że europejscy politycy uważają, że zwycięży większość, która nie chce, aby w związku z wyborami przewodniczącego Rady Europejskiej, w świat poszedł komunikat mówiący o tym, że w Unii Europejskiej brakuje jedności.
Czytaj też:
Bielan: Donald Tusk był mistrzem Polski w nicnierobieniu, teraz jest mistrzem Europy